Belgijscy lekarze: mózgiem i palcami
Lekarze belgijscy rozpoczęli w poniedziałek trzydniowy strajk, polegający na odmowie posługiwania się sprzętem i badaniami specjalistycznymi. Odwołano wszystkie operacje, których przełożenie na później nie zagraża życiu pacjentów.
Belgijskie Stowarzyszenie Medycznych Związków Zawodowych (ABSYM) wezwało lekarzy, aby sami nie wykonywali ani nie wykorzystywali w pracy zdjęć rentgenowskich, badań krwi, EKG, USG, itp. Mogą posługiwać się jedynie mózgiem i palcami - oświadczyło stowarzyszenie.
Strajk, który zostanie powtórzony jeszcze dwukrotnie w październiku, ogłoszono na znak protestu przeciwko obniżce regulowanych cen niektórych usług medycznych, zarządzonej przez ministerstwo spraw socjalnych.
Rząd chce w ten sposób zaoszczędzić środki wypłacane kasom chorych z budżetu państwa na zwrot kosztów niektórych badań. Wypłaty przekroczyły już bowiem limity na ten rok.
Lekarze ostrzegają, że obniżka doprowadzi do pogorszenia stanu wyposażenia szpitali i jakości badań specjalistycznych. (jask)