Belgia: Tunezyjczyk zatrzymany w Antwerpii oskarżony o terroryzm
Mężczyzna, który w czwartek wjechał rozpędzonym samochodem na zatłoczony deptak handlowy w Antwerpii, został oskarżony o "próbę zamachu o charakterze terrorystycznym" – podała belgijska prokuratura. Jednocześnie śledczy są ostrożni co do motywów kierowcy.
24.03.2017 14:49
- Nie potwierdzono, czy chodziło o zamach - powiedziało agencji AFP źródło bliskie śledztwu. Dodało, że pierwsze zeznania podejrzanego "były bezsensowne". Inne źródło zasugerowało, że zarzuty wybrano "przez ostrożność".
"39-letni Mohamed R. został oskarżony przez sędziego śledczego o próbę zamachu o charakterze terrorystycznym, próbę napaści i zadania obrażeń o charakterze terrorystycznym oraz o naruszenie ustawy o broni" - napisała w oświadczeniu belgijska prokuratura federalna.
Według prokuratury, w samochodzie Tunezyjczyka znaleziono broń palną, noże i kanister z niezidentyfikowaną substancją. Kierowca miał na sobie ubranie kamuflażowe.
Źródło bliskie śledztwu wyjaśniło, że mężczyzna był pod wpływem jakiejś substancji, najpewniej alkoholu, co uniemożliwiło jego natychmiastowe przesłuchanie przez policję.
Do zdarzenie doszło dzień po zamachu w Londynie, w którym zostało rannych 30 osób, a 4 zginęły. Urodzony w Wielkiej Brytanii Khalid Masood do zamachu użył samochodu. Podobnie sytuacja wyglądała w Antwerpii, gdzie Tunezyjczyk w rozpędzonym aucie zmuszał ludzi do uskakiwania na boki. Nikomu nic się nie stało, a po pościgu Tunezyjczyk został złapany. Mężczyzna mieszkał we Francji i był tam znany policji z powodu drobnej przestępczości. Według francuskiego źródła najpewniej Mohamed R. ma problemy z alkoholem.