Bejda nie stawił się po raz czwarty. Jest wniosek komisji ds. Pegasusa
Ernest Bejda po raz kolejny nie stawił się przed komisją ds. Pegasusa. Przegłosowano wniosek o zatrzymanie i doprowadzenie go na posiedzenie komisji.
Co musisz wiedzieć?
- Ernest Bejda, były szef CBA, nie stawił się na przesłuchanie przed komisją ds. Pegasusa już po raz czwarty.
- Komisja przegłosowała wniosek o jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na posiedzenie.
- Wniosek o ukaranie Bejdy karą 3 tys. zł został skierowany do Sądu Okręgowego w Zamościu.
W poniedziałek sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa planowała przesłuchanie o godz. 15 byłego szefa CBA Ernesta Bejdy. Świadek nie stawił się na komisji śledczej już po raz czwarty.
Wcześniej wiceszef komisji śledczej ds. Pegasusa Tomasz Trela (Lewica) poinformował, że jeżeli były szef CBA Ernest Bejda nie stawi się na przesłuchaniu, to zostanie skierowany wniosek do sądu o jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie. Dodał, że komisja zastosuje w tej sprawie takie procedury, jak w przypadku byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Internetowy hejter w państwowej spółce. "Nie robiłbym z igły widły"
Komisja śledcza ds. Pegasusa. Wniosek ws. Bejdy
Nie było głosów przeciw, tym samym komisja przegłosowała wniosek o zatrzymanie i doprowadzenie na posiedzenie. - Wniosek uzyskał większość, komisja skieruje do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o zastosowanie kary porządkowej w stosunku do pana Ernesta Bejdy - mówiła Magdalena Sroka.
Komisja przegłosowała także skierowanie wniosku do Sądu Okręgowego w Zamościu o ukaranie pana Bejdy karą w wysokości 3 tys. zł.
Komisja śledcza ds. Pegasusa
Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.