Będzie zaprzysiężenie rządu, czy nie będzie?
Zdaniem Przemysława Gosiewskiego piątkowy termin zaprzysiężenia rządu jest realny i ostateczny. Szef klubu PiS odniósł się w ten sposób do porannej wypowiedzi Andrzeja Leppera, który sugerował, że planowane na jutro zaprzysiężenie może się nie odbyć. Krótko po tej wypowiedzi rzecznik PiS Adam Bielan potwierdził informację o przesunięciu terminu. Przyczyny są natury osobistej i leżą po stronie Andrzeja Leppera - powiedział Bielan. Zaraz jednak wycofał się ze swoich słów. Powiedział, że zaprzysiężenie rządu odbędzie się zgodnie z planem, ale - być może - Lepper nie będzie w nim uczestniczył. Bielan tłumaczył, że wątpliwości minęły po jego rozmowie z szefem PiS.
13.07.2006 | aktual.: 13.07.2006 17:20
Gosiewski powiedział, że nie widzi żadnych przeciwskazań, by zaprzysiężenie mogło odbyć się jutro. Dodał, że w rozmowach z politykami Samoobrony nie odebrał żadnych sygnałów, które mogłyby wskazywać na przesunięcie tego terminu. Nie ma też, jego zdaniem, problemów między koalicjantami.
Jeszcze w środę po rozmowach z Lepperem o koalicji, przewodniczący PiS i przyszły premier Jarosław Kaczyński podawał piątkowy termin zaprzysiężenia. W środę w Sejmie premier ma wygłosić expose, odbędzie się też głosowanie nad wotum zaufania dla rządu.
Nieoficjalnie politycy Samoobrony mówią, że powodem niepewności jest wyjazd wicepremiera, przewodniczącego Samoobrony Andrzeja Leppera w sprawach osobistych.
Eurodeputowany Samoobrony Ryszard Czarnecki potwierdził, że zaprzysiężenie rządu Jarosława Kaczyńskiego może odbyć się przyszłym tygodniu, a nie - jak wcześniej planowano - w piątek. Jego zdaniem, powodem zmiany terminu są sprawy techniczne.
Zmiana terminu zaprzysiężenia rządu absolutnie jednak nie zmienia środowego terminu głosowania nad wotum zaufania dla rządu. Na pewno nie opóźni się powołanie rządu - podkreślił Czarnecki.
Czarnecki dodał, że gdyby zaprzysiężenie rządu odbyło się jutro bez Andrzeja Leppera, to byłby to bardzo zły sygnał.