Będzie większa konkurencja
Nie należy jednak liczyć na spory spadek cen. Tak o uwolnieniu rynku energii elektrycznej mówi prezes Urzędu Regulacji Energetyki Leszek Juchniewicz.
Liberalizacja nastąpi 1 lipca, czyli w najbliższą niedzielę. Od tego dnia każdy klient indywidualny będzie mógł zmienić dostawcę prądu.
Procedura ma być dość prosta - podpiszemy umowę z nową firmą, a ta sama zatroszczy się o rozwiązanie umowy z naszym dotychczasowym dostawcą i o podpisanie porozumienia z operatorem sieci przesyłowej na dostawy prądu. Będziemy mieli wybór - więc teoretycznie ceny mogą spaść, trzeba jednak pamiętać, że do tej pory opłaty były zatwierdzane przez Urząd Regulacji Energetyki, po 1 lipca urzędowa regulacja cen zniknie.
Więc będą one mogły zarówno spaść, jak i wzrosnąć, nie przewiduję jednak, by zmiany były duże - mówi prezes Juchniewicz.