Będzie polsko-rosyjski konflikt o pomnik?
Pomnik "czterech śpiących" nie wróci już na warszawską Pragę? Przeciwnicy monumentu chcą odesłać go na śmietnik historii. Aby to zrobić planują podważyć polsko-rosyjską umowę sprzed 18 lat - informuje "Życie Warszawy".
17.01.2012 | aktual.: 17.01.2012 09:56
Jak argumentuje powstaniec, żołnierz AK, dokumentalista Hubert Kossowski z zawiązanego niedawno komitetu "Nie dla Czterech Śpiących", porozumienie rządu polskiego podpisane z Federacją Rosyjską w 1994 r. zostało podjęte na podstawie wadliwych przesłanek.
Zgodnie z umową rząd Polski ma obowiązek dbać m.in. o ustawiony w 1945 r. pomnik Polsko-Radzieckiego Braterstwa Broni. Jednak, zdaniem Kossowskiego, pomnik nie pasuje do idei porozumienia. - Chodziło o zachowanie pomników pamięci związanych z miejscem bitew, represji i egzekucji oraz pochówkiem żołnierzy. A to jest tylko apoteoza idei braterstwa między żołnierzami, w dodatku fikcyjnej - ocenia Kossowski w "Życiu Warszawy".
Z apelem do Rady Warszawy zamierzają wystąpić: Fundacja Wolność i Demokracja, Światowy Związek Żołnierzy AK, Komitet Katyński, Wspólnota Mieszkaniowa ul. Targowej oraz Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych.
Przeciwnicy pomnika dowodzą, że wydawanie miliona złotych na jego renowację w warunkach kryzysu i konieczności oszczędzania to "absurd oraz rozrzutność". - Będziemy starali się także wykazać, że decyzja o zdjęciu, a następnie o renowacji i restytucji pomnika została podjęta na podstawie wadliwej podstawy prawnej - zapowiada prezes Fundacji Wolność i Demokracja, Tomasz Pisula. Proponuje on, aby postument umieścić w muzeum, np. w Galerii Sztuki Socrealizmu Muzeum Zamoyskich w Kozłówce.
Stołeczni urzędnicy twierdzą jednak, że szanse na zmianę decyzji ws. monumentu są małe. - Nikt nie będzie się wdawał w polsko-rosyjską wojenkę to temat delikatny i konflikt murowany - powiedzieli "Życiu Warszawy"
Pomnik odsłonięto jesienią 1945 r. przed siedzibą centralnych władz państwowych, która mieściła się wówczas w dawnym budynku Dyrekcji Kolei Państwowych. Był to pierwszy pomnik, jaki ustawiono w Warszawie po II wojnie światowej. Napis na cokole pomnika, w języku polskim i rosyjskim, brzmi: "Chwała bohaterom Armii Radzieckiej, towarzyszom broni, którzy oddali swe życie za wolność i niepodległość narodu polskiego. Pomnik ten wznieśli mieszkańcy Warszawy 1945 r."