Będzie manifestacja w czasie szczytu RE
Władze Warszawy i organizatorzy antywojennej
manifestacji Inicjatywy Stop Wojnie wstępnie porozumieli się w
sprawie przebiegu trasy demonstracji zaplanowanej na 16 maja -
dzień rozpoczęcia obrad szczytu Rady Europy. O tym, czy dojdzie do
manifestacji, ostatecznie zdecydują policja i Biuro Ochrony Rządu.
11.05.2005 | aktual.: 11.05.2005 15:27
Wcześniej miasto nie zgodziło się na manifestację, ponieważ jej planowana trasa kolidowała z drogą przejazdu kolumn rządowych i gości zagranicznych - uczestników szczytu RE.
Jak poinformował rzecznik Urzędu Miasta Marcin Roszkowski, w środę odbyło się spotkanie przedstawicieli władz miasta i organizatorów manifestacji, którzy przedstawili alternatywną trasę przemarszu. Jeśli nowa trasa zostanie do czwartku rano zaakceptowana przez policję i Biuro Ochrony Rządu, władze miasta również ją zaakceptują - poinformował Roszkowski.
Planowana wcześniej manifestacja miała przebiegać od pl. Defilad, ul. Świętokrzyską, Krakowskim Przedmieściem do pl. Zamkowego. Nowa ma przebiegać od placu Defilad, przez ul. Marszałkowską, plac Bankowy, ul. Gen. Andersa, ul. Świętojerską, plac Krasińskich, ul. Miodową do Krakowskiego Przedmieścia (bez wkraczania w pas drogi Krakowskiego Przedmieścia).
Według dyrektora Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Miasta Lucjana Bełzy, nowa wersja przebiegu manifestacji "nie koliduje z wnioskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych o zmianę organizacji ruchu".
Filip Ilkowski z Inicjatywy Stop Wojnie powiedział w środę PAP, że "miasto wycofało się z wizji nielegalnej demonstracji" i że uznaje on to za bardzo pozytywny sygnał. Jego zdaniem, teraz "przeszkoda jest nie po stronie miasta, ale BOR i policji".
Według organizatorów protestu, ma być on skierowany nie przeciwko samemu szczytowi Rady Europy, tylko "polityce wojny" reprezentowanej przez polityków, którzy zostali zaproszeni do wzięcia w nim udziału.
Minister spraw zagranicznych Adam Daniel Rotfeld poinformował w piątek, że przyjazd na szczyt potwierdziło dotąd 21 prezydentów i 18 premierów. Lista uczestników nie jest na razie publicznie dostępna. Organizatorzy spodziewają się w sumie ok. 2000 osób - członków delegacji, personelu technicznego i dziennikarzy.
Przywódcy mają przyjąć deklarację polityczną, plan działania oraz deklarację o współpracy między Radą Europy i Organizacją Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Do podpisu zostaną wyłożone trzy ważne konwencje: o zwalczaniu terroryzmu, zwalczaniu handlu ludźmi oraz w sprawie zapobiegania praniu brudnych pieniędzy. Jeżeli te konwencje zostaną podpisane w trakcie szczytu, będą one nazywane "konwencjami warszawskimi".