Będzie kolejny transfer do PO? On wskazuje kandydata
Janusz Palikot już nie raz zadziwiał swoimi pomysłami, często wręcz szokował. Kilka tygodni temu w stworzonym przez siebie filmie pt. "Impreza u Tuska", twórca Ruchu Poparcia Palikota ukazywał z właściwym dla siebie poczuciem humoru przyjęcie w szeregi PO Bartosza Arłukowicza. Film kończył się pukającą do drzwi Joannę Kluzik-Rostkowską w towarzystwie Ryszarda Kalisza.
13.06.2011 | aktual.: 13.06.2011 19:11
Teraz były poseł PO nakręcił dalszą część spotu, z niedawną liderką PJN w roli głównej. Wiele wskazuje na to, że przewidywania Palikota mogą okazać się słuszne i następnym transferem do Platrofmy może być poseł SLD Ryszard KaliszKalisz.
Palikot postanowił zabrać głos w sprawie najnowszego transferu do PO. "To nikogo nie brzydzi, nie irytuje, nie wkurza" - ocenia świeża nabytki w Platformie.
Zdaniem Palikota transfery to nic nadzwyczajnego. "Z każdej partii można wylecieć za byle co, a założenie nowej nie jest możliwe ze względu na ograniczenia finansowe. I ci którzy zostają w grze są pozbawieni charakteru, idei, niezależności. Jak długo będziemy to jeszcze tolerować?" - pyta poseł.
Czyżby na przekór wszystkim miałby służyć dalszy ciąg "Imprezy u Tuska"? Czy i tym razem wyobraźnia Palikota okaże się prorocza, a Ryszard Kalisz będzie kolejnym nabytkiem Platformy Obywatelskiej?
Zobacz pierwszy spot sprzed kilku tygodni: