ŚwiatBędzie awantura o burki na Wyspach?

Będzie awantura o burki na Wyspach?

Co trzeci Brytyjczyk opowiada się za wprowadzeniem całkowitego zakazu islamskiej burki, zakrywającej całe ciało kobiety - pisze "Daily Mail", przytaczając wyniki sondażu firmy ComRes.

01.02.2010 12:23

Dwie trzecie ankietowanych uznało, że burki powinny być zakazane przynajmniej w takich miejscach jak banki i porty lotnicze, ale sześciu na dziesięciu wypowiedziało się przeciwko wprowadzaniu powszechnego zakazu.

Zdaniem ok. 60% ankietowanych szkoły powinny mieć prawo zabraniania nauczycielkom przychodzenia na lekcje w burkach.

Sondaż ComRes ujawnił ogromne zróżnicowanie poglądów na burkę w zależności od wieku. Zaledwie 15% ankietowanych w grupie wiekowej 18 lat - 24 lata opowiedziało się za zakazem w miejscach publicznych. W grupie powyżej 65 lat było to aż 57%.

Partia Niepodległości (UKIP) jest w Wielkiej Brytanii jedyna siłą polityczną, opowiadającą się za całkowitym zakazem burki. Brytyjska Partia Narodowa (BNP)
opowiada się za wprowadzeniem zakazu w szkołach.

Dyskusja na temat burki toczy się także we Francji. Komisja francuskiego parlamentu opublikowała w zeszłym tygodniu raport, w którym zarekomendowała władzom zakazanie muzułmańskich zasłon okrywających całe ciało i twarz m.in. w budynkach administracji czy środkach transportu publicznego.

Komisja wezwała do "stanowczego potępienia" noszenia nikabu lub burki (okryć odsłaniających jedynie oczy) określanych jako "zagrożenie dla godności kobiety". W 200-stronicowym raporcie komisja przyznała, że nie można zakazać noszenia takich okryć przez kobiety w całej przestrzeni publicznej, zatem także na ulicy, i dlatego zakaz powinien zostać ograniczony do urzędów, szkół, szpitali i środków transportu publicznego. Konsekwencją zakazu noszenia zasłon w urzędach byłaby np. odmowa wypłacenia świadczeń kobietom zasłaniającym wbrew przepisom całe ciało i twarz.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)