"Będę na was pluł i wycierał nogi - wstydźcie się"
Podczas przedwyborczej debaty w Rosji doszło do skandalu. Jeden z kandydatów Władimir Żyrinowski obraził towarzyszącą innemu kandydatowi Michaiłowi Prochorowowi słynną piosenkarkę Ałłę Pugaczową - podał rosyjski NEWSru.com. Padły wyzwiska i przekleństwa.
- Władimirze Wolfowiczu, myślę, że się ze mną zgodzicie, że prezydent jest twarzą kraju: przykładem do naśladowania dla masy obywateli. Kiedy ubliżacie ludziom, nie mnie, bo do tego przywykłam, to co chcecie tym udowodnić? Po co bezczelnie kłamiecie w tym programie? – zapytała Pugaczowa, która towarzyszyła Prochorowowi. - Zachowuję się tak, jak uważam za słuszne – odwrzasnął polityk.
- Nie krzycz na mnie, przyszły prezydencie – odpowiadała piosenkarka. Następnie nazwała Żyrinowskiego "błaznem", "psycholem" i "hańbą dla kraju".
Wywiązała się sprzeczka. Polityk nazwał artystów "politycznymi prostytutkami", zdolnymi sprzedać się każdemu przywódcy. - Leżeliście pod Breżniewem, Gorbaczowem, Jelcynem i Putinem. Jutro ja wjadę na Kreml, a wy będziecie leżeć, a ja będę na was pluł i wycierał nogi. Wstydźcie się. Wstydźcie! - krzyczał.
Ponownie dostało się też Pugaczowej, która usiłowała dyskutować z Żyrinowskim. – Ona nie rozumie prawa, nie zna prawa – ma tylko jedno prawo – zmieniać mężów co pięć minut – krzyczał. Po tej tyradzie, prowadzący debatę zapytał Żyrinowskiego, czy zdaje sobie sprawę z tego, że właśnie „publicznie urządził sobie pogrzeb”.
Komentując wystąpienie Żirinowskiego, deputowany do Dumy, Giennadij Gudkow (Sprawiedliwa Rosja), stwierdził nawet, że to była „łabędzia pieśń” Żyrinowskiego i koniec jego kariery politycznej.
W debacie transmitowanej przez 1 program TV rosyjskiej oprócz polityków wzięli udział artyści.