Trwa ładowanie...
dek6yiu
10-06-2007 19:02

Będą zarzuty dla b. dyrektora szpitala MSWiA?

Centralne Biuro Antykorupcyjne ustaliło, że szpital MSWiA wyłudził w ciągu trzech miesięcy od Narodowego Funduszu Zdrowia prawie 3 mln zł – dowiedział się „Wprost”. Były dyrektor szpitala, Marek Durlik może wkrótce usłyszeć w tej sprawie zarzuty.

dek6yiu
dek6yiu

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zabezpieczyli 7 tys. kart pacjentów. Zdaniem CBA, o procederze wiedział były dyrektor placówki Marek Durlik. Jak nieoficjalnie dowiedziała się redakcja tygodnika, wkrótce może on usłyszeć zarzuty w tej sprawie.

Durlik broni się, że to absurd. Nie jestem w stanie stać za każdym lekarzem i sprawdzać, co robi - mówi.

Jaki był mechanizm oszustwa? Lekarze wpisywali do kartotek pacjentów fikcyjne zabiegi i badania medyczne. Część pacjentów, którzy byli przyjmowani w Samodzielnym Oddziale Ratunkowym (rodzaj przyszpitalnego pogotowia), była rejestrowana jako osoby trafiające na „jednodniowe leczenie szpitalne”, za które NFZ płaci od kilkuset do kilku tysięcy złotych.

Według CBA, od listopada 2006 r. do stycznia 2007 r. sfałszowano 60% dokumentacji. Podczas przesłuchań pacjenci szpitala MSWiA zaprzeczali, że przechodzili wiele przypisanych im badań. Jeden z pacjentów zgłosił się do SOR z rozciętą ręką. Ranę opatrzono, a w dokumentacji wpisano, że zrobiono mu badania kardiologiczne. Inny pacjent przyszedł z raną, ale był pod wpływem alkoholu. Lekarze wystawili dokumentację z której wynika, że przeszedł detoksykację, za co NFZ zwrócił 3300 zł - mówi jeden z oficerów CBA.

Zdaniem Durlika, zeznania pacjentów nie świadczą jeszcze o fałszowaniu dokumentacji. - Chorzy nie muszą pamiętać, jakie badania im wykonywano - tłumaczy były dyrektor.

dek6yiu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dek6yiu
Więcej tematów