Będą wyższe zyski z lokat i droższe kredyty?

Już teraz małe i średnie banki podnoszą oprocentowanie lokat. Duże banki wciąż jednak zwlekają z taką decyzją. Z wypowiedzi Marka Kłucińskiego, rzecznika PKO BP, największego banku detalicznego wynika, że decydująca tu będzie decyzja Rady Polityki Pieniężnej.

Głównie oczekujemy na najbliższe posiedzenie Rady i po jej decyzjach my także się do nich przymierzymy - powiedział rzecznik.

Inne duże banki, jak ING Bank Śląski czy PeKaO SA poinformowały, że analizują sytuację. Biuro prasowe banku PeKaO SA podało, że oprocentowanie negocjowanych depozytów już wzrosło, czyli dużych pieniędzy powierzanych bankowi. Natomiast jeśli chodzi o depozyty standardowe, czyli oszczędności przeciętnego Kowalskiego - to bank rozważa podniesienie ich oprocentowania.

Piotr Gajdziński rzecznik innego dużego banku, Banku Zachodniego WBK powiedział wręcz, że decyzja Rady Polityki Pieniężnej o podwyżce stóp procentowych i reakcja na tę podwyżkę największego banku detalicznego - PKO BP będą dla pozostałych banków sygnałem do podwyżek lokat.

PKO BP jest tym bankiem, który wyznacza trend na rynku - powiedział Piotr Gajdziński. Dodał, że jeśli PKO BP podniesie oprocentowanie lokat to można się spodziewać, że inne banki uczynią podobnie.

Ekonomista Instytutu Badań nad Gospodarka Rynkową doktor Maciej Grabowski powiedział, że oszczędzający już od miesięcy mają mniejsze zyski z lokat, ponieważ rosła inflacja. Zwrócił uwagę, że podwyższenie oprocentowania lokat przez banki może pociągnąć za sobą wzrost ceny kredytów. "Jeśli dojdzie do wzrostu oprocentowania kredytów, to dotknie to przede wszystkim osoby, które zaciągnęły kredyty, których oprocentowanie jest zmienne - powiedział Maciej Grabowski.

Ekonomiści spodziewają się, że Rada Polityki Pieniężnej z uwagi na wzrost inflacji podwyższy w tym miesiącu stopy, prawdopodobnie o ćwierć punktu procentowego. W maju inflacja w ujęciu rocznym wzrosła aż o 3,4%. Rada będzie obradować 29 i 30 czerwca.