Będą spadać gwiazdy - zbliża się maksimum Perseidów
Najbliższe noce gwarantują nam sporo jasnych meteorów z jednego z największych rojów naszego nieba, Perseidów - informują strony internetowe Pracowni Komet i Meteorów.
07.08.2007 | aktual.: 14.08.2007 10:21
Perseidy to jeden z najbardziej regularnych i aktywnych rojów naszego nieba. Co roku, w okolicach 12 i 13 sierpnia, popisuje się aktywnością sięgającą kilkudziesięciu meteorów na godzinę, a w latach, gdy w okolice Słońca powraca jego kometa macierzysta - 109P/Swift-Tuttle - nawet kilkoma setkami "spadających gwiazd" na godzinę.
Perseidy są na tyle dużym rojem, że pierwsze meteory z tego strumienia możemy obserwować już w połowie lipca. Aktywność na początku jest bardzo symboliczna i rośnie powoli, lecz w okolicach pierwszego tygodnia sierpnia zaczyna rosnąć coraz szybciej. Począwszy od drugiego tygodnia sierpnia, Perseidy są już wyraźnym i aktywnym rojem, przez co wychodząc na obserwacje w drugiej połowie nocy, trudno nie zauważyć jego meteorów.
W tym roku warto wyjść na obserwacje tym bardziej, że Księżyc jest po ostatniej kwadrze, zbliża się do nowiu i przestaje zupełnie przeszkadzać w podziwianiu uroków rozgwieżdżonego nieba. W ciągu najbliższych nocy, wychodząc na obserwacje po północy i spoglądając w kierunku południowym lub południowo-wschodnim, jesteśmy w stanie doliczyć się nawet kilkunastu "spadających gwiazd" w ciągu jednej godziny. Oczywiście uda się to nam pod warunkiem prowadzenia obserwacji z ciemnego miejsca i po właściwej adaptacji wzroku do ciemności.
Największy spektakl czeka nas w nocy z 12 na 13 sierpnia. Różne modele podają różne czasy wystąpienia właściwego maksimum, lecz zgadzają się w tym, że należy go najprawdopodobniej oczekiwać rankiem 13 sierpnia, w czasie gdy w Polsce Słońce jest już, niestety, nad horyzontem.