Będą redukcje w polskiej armii
Do końca bieżącego roku armia będzie liczyć 165 tys. stanowisk - poinformował minister obrony Jerzy Szmajdziński, przedstawiając w środę Sejmowi informację o realizacji programu modernizacji armii w latach 2001-2006.
09.01.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Z wyjątkiem Samoobrony i LPR kluby były za przyjęciem wiadomości Rady Ministrów. Głosowanie odbędzie się w czwartek.
Do zakładanego w programie poziomu 150 tys. liczące obecnie ok. 175 tys. etatów siły zbrojne mają dojść do końca 2003 roku.
Szmajdziński poinformował o wycofaniu nieperspektywicznego sprzętu - czołgów T-55, 37-milimetrowych działek przeciwlotniczych, 82 milimetrowych dział bezodrzutowych, a także okrętu transportowego, samochodów i radiostacji starych typów.
Od stycznia ubiegłego roku wojsko przekazało Agencji Mienia Wojskowego niepotrzebne armii obiekty o powierzchni blisko 4 tys. hektarów i kubaturze ponad miliona metrów sześciennych.
Minister przyznał, że z powodu kłopotów finansowych będą trudności z wypełnianiem programu sześcioletniego w bieżącym roku. Przypomniał, że w porównaniu z ubiegłym rokiem będzie więcej pieniędzy na modernizację techniczną. (and)