Będą nowe leki dla chorych na raka?
Leczenie chorób nowotworowych jest dla rządu
priorytetem i wskaźniki kosztowe nie będą kryterium decydującym o
tym, czy pacjent dostanie dany lek - zapewniła w Sejmie
minister zdrowia Ewa Kopacz.
10.04.2008 | aktual.: 10.04.2008 10:57
Kopacz odpowiadała na pytania posłów PiS na temat odstąpienia przez Narodowy Fundusz Zdrowia od finansowania indywidualnych programów leczenia chorych na choroby nowotworowe ze względu na zbyt duże koszty.
NFZ poinformował w ubiegłym tygodniu, że będzie finansował jedynie leki, które uzyskają pozytywną ocenę Agencji Oceny Technologii Medycznych. Oznaczałoby to, że nie będą już wydawane indywidualne zgody na leczenie tzw. terapią niestandardową. W środę na konferencji prasowej Kopacz zapewniła, że zmiany te nie będą dotyczyły chorób nowotworowych.
Minister zdrowia poinformowała posłów, że zwróciła się już do prezesa NFZ o uchylenie tych zarządzeń, które dotyczyły pacjentów onkologicznych.
Pacjenci mogą w dalszym ciągu składać indywidualne wnioski w tej sprawie - zapewniła Kopacz. Dodała, że prezes wysłał już do wszystkich oddziałów terenowych funduszu rozporządzenie, by wnioski te rozpatrywane były w trybie administracyjnym, aby pacjenci nie czekali długo na odpowiedź. Jestem przekonana, że tam, gdzie terapia niestandardowa będzie konieczna, zostanie wydana zgoda - powiedziała Kopacz.
Minister zdrowia podkreśliła, że wszystkie leki stosowane w chorobach nowotworowych będą bardzo wnikliwie analizowane pod względem skuteczności. Jeśli znajdzie się na rynku lek, który jest zarejestrowany w Europie, a jest bardziej skuteczny od tego, którym leczymy w Polsce, natychmiast znajdzie się w katalogu do dyspozycji lekarza prowadzącego. Nie będzie narzuconego schematu leczenia w chorobach nowotworowych, to lekarz będzie wybierał z katalogu rodzaj terapii i dostosowywał go do konkretnego przypadku - zapewniła Kopacz.
Dodała, że Agencja Oceny Technologii Medycznych ocenia lek nie tylko pod kątem jego skuteczności, ale również pod kątem efektywności kosztowej. Tego rodzaju oceny robi się również w innych krajach europejskich. Ale jeśli okaże się, że jakiś preparat jest skuteczniejszy od leków, które w tej chwili są stosowane w chemioterapii, natychmiast bez względu na cenę lek znajdzie się w katalogu - zadeklarowała Kopacz.