Będą mrozić cnotę?
Propagowanie dziewictwa ma być bronią
niewielkiego afrykańskiego królestwa Bugandy w walce z AIDS,
chorobą w szczególności dotykającą zubożałe społeczeństwa
afrykańskie. Pisze o tym w czwartek agencja AP.
02.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Bugandyjczycy, których kraj stanowi część składową niepodległego państwa Ugandy, nawiążą do swojej dawnej tradycji i nagradzać będą za zachowanie cnoty. Każdy mężczyzna, który udowodni, że do osiągnięcia pełnoletności nie miał stosunku, otrzymać ma kilka sztuk bydła, a każda kobieta - lodówkę lub kuchenkę.
Według władz tradycjonalistycznego królestwa, propagowanie dziewictwa jest koniecznością w momencie, gdy blisko 10% ludności kraju to nosiciele wirusa HIV. Buganda liczy, że jak najwięcej młodych ludzi podpisze zobowiązanie do życia w czystości. Nie wiadomo w jakim wieku będą to robić.
Nic też nie wiadomo o tym, w jaki sposób ma być udowadniany fakt zachowania dziewictwa. Będziemy badać dziewczęta - powiedział minister zdrowia Robert Ssebunnya - A jeżeli chodzi o chłopców, to sądzę, że będziemy musieli uwierzyć im na słowo.
Buganda, dawne tradycyjne królestwo, włączone w 1962 roku do Ugandy nie jest pierwszym terytorium afrykańskim walczącym w podobny sposób z dżumą XX wieku. Np. niewielkie królestwo Suazi wprowadziło niedawno swoiste moratorium na seks, którym objęte są młode kobiety.
Obserwatorzy zwracają uwagę, że w czasach, gdy młodzi Afrykańczycy zakochani są w zachodniej kulturze, a rekordy oglądalności biją przeładowane seksem amerykańskie seriale, trudno będzie zachęcić ludzi do dziewictwa za pomocą obietnicy kuchenki czy lodówki.(mp)rel="nofollow">