PolskaBędą badać, czy górnicy się narkotyzują

Będą badać, czy górnicy się narkotyzują

W kopalniach Katowickiego Holdingu Węglowego pojawiły się narkotesty, a pozostałe spółki przygotowują się do ich wprowadzenia. Jak usłyszeliśmy w KHW, to nie oznacza, że górnicy zaczęli masowo sięgać po prochy, a tylko to, że lepiej problemom zapobiegać niż płakać, gdy będzie za późno.

03.12.2009 | aktual.: 03.12.2009 16:02

- Po wprowadzeniu narkotestów tylko trzykrotnie pokazały one wynik dodatni, czyli wskazujący na to, że górnik był pod wpływem narkotyków. A w holdingu pracuje 21 tysięcy górników - podkreśla Ryszard Fedorowski, rzecznik KHW.

Osoby, u których testy wykryły środki odurzające, to młodzi górnicy, których staż nie był dłuższy niż trzy lata.

- Narkotyki to sprawa incydentalna, ale zależy nam na profilaktyce. W sytuacjach gdy pracownik będzie zachowywał się podejrzanie, chcemy mieć możliwość wykluczenia niebezpieczeństwa, jakie mógłby spowodować na dole - wyjaśnia Fedorowski.

Wyższy Urząd Górniczy problemu nie bagatelizuje.

- Wpływu narkotyków na wypadkowość nikt nie badał. Natomiast zdarzało się, że sprawca wypadku był pod wpływem alkoholu - mówi Krzysztof Król, rzecznik WUG.

Dodaje, że osobę pijaną jest łatwo zauważyć, a odurzoną innymi środkami, np. narkotykami - już dużo trudniej. Pracowników bhp i WUG-u przeszkolili policjanci z komendy wojewódzkiej.

Pracownik kopalni ma prawo odmówić poddania się badaniu narkotestem, ale musi brać pod uwagę, że wtedy zakład pracy może wezwać policję. Pozytywny wynik badania narkotestem musi być potwierdzony analizą próbki krwi.

Polecamy w wydaniu internetowym www.polskatimes.pl/DziennikZachodni: W dniu zabójstwa 15-latki morderca miał być za kratami

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)