Beata Mazurek kręci głową na opozycję. "PO nadal nie odrobiła pracy domowej"
Rzeczniczce PiS Beacie Mazurek nie zaimponowało wystąpienie Grzegorza Schetyny na Radzie Krajowej PO. - Te same twarze, te same hasła, ta sama filozofia Polski, jako brzydkiej panny na wydaniu - podsumowała.
24.02.2018 | aktual.: 30.03.2022 09:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Beata Mazurek stwierdziła, że na sobotnim posiedzeniu Rady Krajowej PO nie pojawiły się ciekawe propozycje. - Te same twarze, te same hasła, ta sama filozofia Polski, jako brzydkiej panny na wydaniu. Nie spodziewam się, by z tych spotkań wyniknęło cokolwiek pozytywnego - powiedziała.
Rzeczniczka PiS podkreśliła że "jeśli twarzami alternatywnej polityki zagranicznej ma być Elżbieta Bieńkowska i Radosław Sikorski, to znaczy, że PO nadal nie odrobiła pracy domowej po klęsce z 2015 r.".
Zdaniem Mazurek spotkanie opierało się na "odniesieniach do PiS i próbie budowania wizerunku PO jako anty-PiS-u".
Gościem specjalnym Rady PO był Radosław Sikorski. Były szef MSZ stwierdził, że już dawno prosił, by "świra Macierewicza odwołać". - Rządzące Polską od ponad dwóch lat Prawo i Sprawiedliwość zniszczyło międzynarodowy wizerunek Polski i osłabiło pozycję państwa praktycznie w każdym tradycyjnym kierunku naszej polityki zagranicznej - powiedział lider PO partii Grzegorz Schetyna.
Tematem Rady była polityka zagraniczna kraju oraz dyskusja o przyszłym budżecie unijnym.
Źródło: wpolityce.pl, WP