PolskaBauc i Grabowski zeznawali na procesie Modrzejewskiego

Bauc i Grabowski zeznawali na procesie Modrzejewskiego

Minister finansów w rządzie Jerzego Buzka Jarosław Bauc i b. członek Rady Polityki Pieniężnej Bogusław Grabowski zeznawali w czwartek na procesie b. szefa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego. Jest on oskarżony o ujawnienie w 1998 r. poufnej informacji giełdowej Grzegorzowi Wieczerzakowi - ówczesnemu szefowi PZU Życie.

08.12.2005 | aktual.: 08.12.2005 21:50

Według prokuratury, miało się to stać między listopadem a grudniem 1998 r., gdy Modrzejewski był prezesem IX Narodowego Funduszu Inwestycyjnego im. Eugeniusza Kwiatkowskiego. Informacja miała dotyczyć tego, że cena sprzedaży jednej akcji spółki Izolacja SA, należącej do tego NFI, będzie wyższa niż 270 zł. Oskarżonemu, który nie przyznaje się do zarzuconego czynu i uznaje, że Wieczerzak go pomawia, grozi do 3 lat więzienia i milion złotych grzywny.

Zatrzymanie Modrzejewskiego - by postawić mu ten zarzut w lutym 2002 r. - gdy był już szefem PKN Orlen, wywołało burzę polityczną, zakończoną powołaniem sejmowej komisji śledczej do wyjaśnienia m.in. tej sprawy.

Według Wieczerzaka, Modrzejewski ujawnił mu giełdową informację podczas spotkania u ówczesnego wicemarszałka Senatu Andrzeja Chronowskiego (AWS), w którym uczestniczyli jeszcze: były prezes PZU Władysław Jamroży, Bauc i Grabowski.

Bauc i Grabowski zeznający w czwartek w charakterze świadków stwierdzili, że spotkanie to miało miejsce najprawdopodobniej jesienią 1999 r., a więc rok później, niż uważa prokuratura.

Data jest bardzo istotna dla sprawy, bowiem - jak podkreślił Modrzejewski w rozmowie z PAP - w 1999 r. nie był już prezesem NFI, lecz Orlenu. Dodatkowo, w tym okresie akcje Izolacji były już od kilku miesięcy na giełdzie.

Bauc powiedział przed sądem, że on i Grabowski uczestniczyli w spotkaniu zaaranżowanym przez Chronowskiego i rozmawiali najprawdopodobniej o próbie przejęcia BIG Banku Gdańskiego przez Deutsche Bank. Gdy skończyli rozmowę, w sekretariacie Chronowskiego spotkali się z Wieczerzakiem, Jamrożym i Modrzejewskim, którzy przyszli do wicemarszałka Senatu na kolejne spotkanie. "Nic nie wiem o celu ich wizyty" - dodał Bauc.

Zeznania Grabowskiego były bardzo podobne. Stwierdził on, że jest pewien, iż Modrzejewski był już wtedy prezesem Orlenu, ponieważ podarował uczestnikom spotkania wydane przez tę firmę albumy z wizyty Jana Pawła II w Polsce, w 1999 r.

Zdaniem Modrzejewskiego, Wieczerzak pomówił go o ujawnienie giełdowej informacji dlatego, że ludzie z nim związani atakowali otoczenie Mariana Krzaklewskiego, z którym Modrzejewski był kojarzony.

Prokuraturę zawiadomiła o sprawie w 1998 r. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (jej pełnomocnik występuje w procesie jako oskarżyciel posiłkowy). KPWG badała wzrost kursu akcji Izolacji na giełdzie, który nie wynikał z żadnych czynników ekonomicznych. To właśnie w związku z tą sprawą przesłuchany został Wieczerzak, który powiedział, że Modrzejewski ujawnił mu poufną informację. Wkrótce po tym przesłuchaniu Wieczerzak sam został aresztowany w sprawie PZU.

W czasie szeroko zakrojonego śledztwa stwierdzono, że gracz giełdowy Jacek K. posłużył się sfałszowanym dokumentem w czasie jednej z maklerskich operacji. Został o to oskarżony razem z Modrzejewskim. Sąd wyłączył sprawę maklera do odrębnego procesu. (js)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)