PolskaBartoszewski o Irenie Sendler: odszedł świadek historii

Bartoszewski o Irenie Sendler: odszedł świadek historii

Szczególnie zasłużona, odważna działaczka, świadek historii - tak o zmarłej Irenie Sendler
powiedział profesor Władysław Bartoszewski. Ja jestem w tej smutnej sytuacji, że jako ostatni żyjący jeszcze członek-założyciel i współorganizator Rady Pomocy Żydom w Polsce
"Żegota" pytany jestem o pożegnanie działaczki szczególnie zasłużonej w ratowaniu ludzi - dzielił się swoimi refleksjami Bartoszewski, który Irenę Sendler znał od 1943 roku.

Bartoszewski o Irenie Sendler: odszedł świadek historii
Źródło zdjęć: © WP.PL

12.05.2008 | aktual.: 12.05.2008 18:35

Profesor przypomniał, że Sendlerowa, wraz z grupą współpracownic ówczesnego wydziału opieki społecznej, działającego pod kontrolą okupanta, zarządu miejskiego Warszawy, w sposób pionierski odważyła się na zorganizowanie akcji wykradania i ratowania dzieci żydowskich z getta.

Udział organizacyjny grupy Ireny Sendlerowej w ratowaniu dzieci, w lokowaniu ich częściowo w klasztorach katolickich, częściowo w tym, co można by nazwać dzisiaj rodzinami zastępczymi, częściowo w inny sposób ukrywanych, aby przetrwały wojnę, był ogromny - zaznaczył Bartoszewski. Było to dzieło wielkiego i słusznego humanizmu - dodał.

Sendlerowa- mówił profesor - działała w pełnej świadomości, że za to co robi, grozi jej i tym, którzy jej pomagają, odpowiedzialność do kary śmierci włącznie.

Profesor wspomina, że Irena Sendler, borykając się z mnóstwem trudności, zgłosiła się do przewodniczącego Rady Pomocy Żydów Juliana Grobelnego i zaproponowała swoją pomoc. Nieporozumieniem jest przypisywanie Irenie Sendlerowej jakiejś roli w tworzeniu Rady. Ona stworzyła pomoc, a nie Radę - zauważył Bartoszewski.

Zaznaczył, że po wejściu do Rady stworzyła w niej tzw. referat dziecięcy. Zdaniem Bartoszewskiego, Sendlerowa prowadziła referat z ogromną znajomością rzeczy, energią, odwagą, przebiciem i dużym powodzeniem. Przypomina, że omal nie przypłaciła sprawowania tej funkcji życiem.

Została aresztowana, najpewniej w wyniku jakiejś denuncjacji, jednak udało się przy ogromnym wysiłku, za znaczne łapówki, wykupić ją z niemieckiej policji kryminalnej. Jej działalność, prowadzona przez zespół współpracownic, nie była przerwana - powiedział Bartoszewski.

Jego zdaniem, fundamentalną zasadą Ireny Sendler było pomagać wszystkim, którzy pomocy potrzebują, nawet z narażeniem własnego bezpieczeństwa i życia.

Profesor przypomina, że otrzymała ona tytuł Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata w pierwszych latach przyznawania go przez Instytut Yad Vashem. Wynikało to stąd, że była bardzo dobrze znana, bardzo wielu świadkom. Jej osoba była przywoływana w różnych relacjach, zeznaniach, oświadczeniach, czyli nie było żadnego problemu z weryfikacją poglądu o jej niezwykłej roli - podkreślił.

Bartoszewski powiedział, że widział ją po raz ostatni osobiście w 1965 r., gdy wspólnie z nią odbierał przyznany również jemu tytuł Sprawiedliwego.

Jak zaznaczył, jej śmierć jest bolesnym zjawiskiem odchodzenia świadków wydarzeń, posiadających jednorazową, wyjątkową wiedzę i doświadczenia z tamtych lat.

Koniec życia Ireny Sendlerowej przypadł na moment, w którym niewątpliwie jedno stało się pośmiertnym jej i takich jak ona zwycięstwem: mianowicie powszechnym uznaniem potrzeby odnowy i pogłębienia stosunków z narodem żydowskim, tolerancji, zrozumienia dla odrębności, szacunku dla własnej tradycji i dziejów - powiedział profesor.

Od 1942 roku Irena Sendlerowa rozpoczęła współpracę z powstałą wówczas konspiracyjną Radą Pomocy Żydom "Żegota", organizując m.in. ucieczki z getta. Kiedy w drugiej połowie roku rozpoczęła się likwidacja Getta Warszawskiego, zainicjowała szeroko zakrojoną akcję ratowania dzieci. Wyprowadzane z getta, były umieszczane w polskich rodzinach, sierocińcach i klasztorach w Warszawie, Turkowicach i Chotomowie. Przygotowywano im fałszywe dokumenty i wspomagano materialnie. Uratowano w ten sposób 2,5 tys. dzieci.

W 1991 roku Sendlerowa otrzymała honorowe obywatelstwo Izraela.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)