PolskaBartoszewski: niesłychanie trafny wybór Kolegium Kardynalskiego

Bartoszewski: niesłychanie trafny wybór Kolegium Kardynalskiego

Wybór kardynała Josepha Ratzingera na nowego papieża jest niesłychanie trafną decyzją Kolegium Kardynalskiego; Polacy powinni przyjąć ten wybór z ogromną satysfakcją, m.in. dlatego, że kardynał Ratzinger był przez ponad 20 lat jednym z najbliższych współpracowników papieża Jana Pawła II - powiedział prof. Władysław Bartoszewski.

19.04.2005 | aktual.: 19.04.2005 21:49

Bartoszewski podkreślił, że papież Jan Paweł II uważał kardynała Ratzingera za swojego oddanego i absolutnie zaufanego bliskiego współpracownika.

Dlatego - jak powiedział - nie zdziwiło go, że swoje pierwsze wystąpienie po wyborze na papieża Joseph Ratzinger rozpoczął w ujmująco lojalny sposób, od słów o "wielkim papieżu Janie Pawle II".

Słowem "wielki" - zaznaczył Bartoszewski - obdarzonych zostało kilku tylko papieży w całej historii Kościoła. On (Ratzinger) tego słowa od siebie użył. Odwzajemniał więc tę wysoką opinię i szacunek, jaki miał dla niego jego zmarły Szef - powiedział b. minister spraw zagranicznych.

Bartoszewski podkreślił, że w czasie pontyfikatu Jana Pawła II, kardynał Ratzinger był dla papieża-Polaka człowiekiem niezwykle przydatnym i pomocnym w Kościele.

Możemy - powiedział Bartoszewski - ufać mądrości wyboru naszego papieża, który kardynała Ratzingera wybrał na swego najbliższego współpracownika w sprawach kluczowych dla Kościoła.

Uważam, że z naszego punktu widzenia - Polaków w Europie - znaleźliśmy w nowym papieżu człowieka, który ze względu na ponad dwadzieścia lat przyjaznej współpracy z Polakiem, zna i rozumie dużo bardziej polskie sprawy niż większość innych kardynałów, na przykład włoskich, nie mówiąc już o tych spoza Europy - ocenił Bartoszewski.

Przypomniał też, że Joseph Ratzinger uczestniczył we wszelkich dziełach mających na celu porozumienie Kościołów polskiego i niemieckiego i bywał w Polsce.

To rozstrzygnięcie Kolegium Kardynalskiego powinno być przyjęte przez Polaków z ogromną satysfakcją, spokojem i przede wszystkim z uznaniem, że z tym wyborem znajdujemy potwierdzenie poglądów i hierarchii ocen Jana Pawła II - powiedział Bartoszewski.

Ocenił też, że kardynał Ratzinger jako papież wzmocni siły katolicyzmu w Niemczech, w kraju, który - jak powiedział Bartoszewski - jest w jednej trzeciej katolicki, w jednej trzeciej protestancki, a w jednej trzeciej agnostycki.

Bartoszewski - który przez 7 lat pracował jako nauczyciel akademicki w Bawarii, skąd pochodzi Joseph Ratzinger - zaznaczył, że obecny papież uchodził zawsze za jednego z najwybitniejszych biskupów niemieckich.

Choć w gronie teologów, jak zawsze, były różne kierunki, nurty, szkoły myślenia, niemniej nikt nie negował jego ogromnej żarliwości religijnej, wielkiej wiedzy teologicznej i roli w Kościele niemieckim - podkreślił.

Dodał, że fakt, iż Jan Paweł II po niespełna trzech latach pontyfikatu powołał Ratzingera na jednego z najbliższych współpracowników, było wyrazem wielkiego obiektywizmu papieża - Polaka.

Przy żadnym z poprzednich papieży-Włochów - zaznaczył Bartoszewski - niemiecki kardynał nie był na tak wysokim stanowisku w Kościele, jak przy Janie Pawle II. Od 1981 r. kardynał Ratzinger był prefektem Kongregacji Nauki Wiary - strażnikiem doktryny katolickiej.

Źródło artykułu:PAP
papieżwatykanbartoszewski
Zobacz także
Komentarze (0)