Bartosz Kownacki: za "aferę trotylową" powinien przepraszać Donald Tusk, a nie PiS
Sprawcą tych wszystkich zamieszań dzisiaj jest premier Donald Tusk. Powinien przeprosić w pierwszej kolejności przede wszystkim rodziny, ale tak naprawdę nas, wszystkich obywateli - powiedział w "Jeden na Jeden" w TVN24 Bartosz Kownacki, poseł PiS, a zarazem pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, komentując ostatnie informacje ws. śledztwa smoleńskiego.
- Na elementach wraku tupolewa nie stwierdzono śladów materiałów wybuchowych lub elementów ich rozkładu - ogłosiła w czasie czwartkowej konferencji prasowej Naczelna Prokuratura Wojskowa. Śledczy powiedzieli, że z dotychczasowych dowodów nie ma podstaw do tezy o wybuchu.
Według płk. Ireneusza Szeląga, szefa Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, główna konkluzja tego sprawozdania głosi, że "biegli po przeprowadzeniu badań nie stwierdzili na elementach samolotu obecności pozostałości materiałów wybuchowych lub produktów ich degradacji".
Kownacki stwierdził w TVN24, że nie widzi żadnego powodu, żeby wraz z PiS przepraszać opinię publiczną za rozpętanie tzw. afery trotylowej. - Żadnej afery nie rozpętywaliśmy - zaznaczył. Dodał, że były stawiane konkretne pytania, w związku z konkretnymi wątpliwościami. - One do dziś dnia są, ta wczorajsza konferencja jest tylko pewnym elementem w dochodzeniu do prawdy - zaznaczył.
- Sprawcą tych wszystkich zamieszań dzisiaj zamieszań jest premier Donald Tusk. Powinien przeprosić w pierwszej kolejności przede wszystkim rodziny, ale tak naprawdę nas wszystkich obywateli - ocenił Kownacki