Baron paliwowy zgłosił się do prokuratury
Do krakowskiej prokuratury apelacyjnej zgłosił się "baron paliwowy" - Arkadiusz G. Mężczyzna, podejrzany o udział w tzw. aferze paliwowej, poszukiwany jest międzynarodowym listem gończym i europejskim nakazem aresztowania.
08.03.2005 | aktual.: 08.03.2005 16:28
Prokuratura Apelacyjna zajmie się wyjaśnieniem, w jaki sposób poszukiwany Arkadiusz G. ze szczecińskiej spółki BGM dotarł przez nikogo nie zatrzymywany do krakowskiej prokuratury - poinformował prokurator apelacyjny Bogusław Słupik.
Arkadiusz G. usiłował wcześniej uzyskać status świadka koronnego w śledztwie, trzykrotnie też wnioskował do krakowskiego sądu o przyznanie mu tzw. listu żelaznego, gwarantującego nietykalność do czasu prawomocnego zakończenia postępowania.
Arkadiusz G. przyjechał do krakowskiej prokuratury z adwokatem ze Szczecina. Jest przesłuchiwany. Prokuratura podejrzewa go o pranie brudnych pieniędzy, wyłudzenie kilku milionów złotych i udział w spółkach zajmujących się przestępstwami paliwowymi.
Zdaniem prokuratora Słupika zgłoszenie się "barona paliwowego" może stanowić przełom w śledztwie dotyczącym mafii paliwowej. Procentuje determinacja działań prokuratury i ogrom zebranego materiału dowodowego - ocenia. (mila)
