Barack Obama potwierdza: żołnierze USA zostaną w Afganistanie
Prezydent Barack Obama ogłosił w czwartek, że USA utrzymają w Afganistanie po 2016 roku, czyli już po zakończeniu jego kadencji, 5,5 tys. amerykańskich żołnierzy, by ścigali bojowników Al-Kaidy i innych organizacji terrorystycznych.
15.10.2015 | aktual.: 15.10.2015 18:59
Podczas wystąpienia w Białym Domu Obama przyznał, że afgańskie siły "wciąż nie są tak silne, jak powinny", talibowie dokonują postępów w Afganistanie, a sytuacja jest "bardzo krucha" w wielu miejscach kraju i może się pogorszyć.
Obama poinformował, że obecna liczba 9800 żołnierzy USA w Afganistanie, która miała być radykalnie zmniejszona już pod koniec bieżącego roku, zostanie utrzymana "przez prawie cały 2016 r"., a potem zostanie zredukowana do około 5,5 tys. Potwierdził, że ich misja ma mieć jak dotychczas podwójny charakter: "szkolić siły afgańskie oraz ścigać bojowników Al-Kaidy".
Dotychczas planowano, że do końca przyszłego roku niemal wszyscy żołnierze USA opuszczą Afganistan, tak by po 2016 roku ich liczba ograniczała się tylko do około 1 tys. żołnierzy odpowiedzialnych za bezpieczeństwo ambasady USA w Kabulu.
Obama uznał zmiany za "skromne, aczkolwiek ważne" modyfikacje dotychczasowej strategii USA wobec Afganistanu. - Jestem absolutnie przekonany, że to słuszna decyzja - podkreślił.
Ogłoszone przez Obamę zmiany oznaczają poniechanie jego dotychczasowego celu - powrotu wszystkich żołnierzy USA (poza tymi do ochrony ambasady USA w Kabulu) przed upływem jego kadencji. Prezydent pytany, czy jest rozczarowany powiedział, że nie i podkreślił, że głównym celem jego rządu zawsze było wspieranie Afgańczyków. Nie wykluczył też, że w przyszłości, w zależności od rozwoju sytuacji w Afganistanie, ogłoszone zostaną kolejne zmiany, przez niego lub jego następcę.
Według ONZ talibowie są dziś obecni na większym terytorium Afganistanu niż kiedykolwiek od 2001 roku, a w ubiegłym miesiącu grupa zaledwie kilkuset bojowników zajęła miasto Kunduz. Jednocześnie grupy związane z Al-Kaidą znajdują bezpiecznie schronienie w afgańskich górach, a dżihadystyczna organizacja Państwo Islamskie rekrutuje do swych szeregów niezadowolonych talibów.
Pozostawienia wojska USA w Afganistanie dłużej niż dotąd planowano domagało się od prezydenta USA coraz więcej osób w Pentagonie, Kongresie, CIA a także eksperci ds. bezpieczeństwa narodowego.