Banki nie były zainteresowane
"Budżet państwa pożyczy szpitalom pieniądze na wypłatę podwyżek z tzw. ustawy 203 złote. We wtorek zajmie się tą sprawą Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów. Rząd ma podjąć decyzję na następnym posiedzeniu" - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
"Ministrowie zdrowia i finansów uzgadniają ostatnie szczegóły kolejnej rządowej autopoprawki do ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej. To w niej będzie zapisane, że szpitale - te, które rozpoczną restrukturyzację - będą mogły pożyczyć pieniądze na realizację zobowiązań, wynikających z tzw. ustawy 203 złote, czyli przede wszystkim na wypłatę zaległych podwyżek. O pieniądze będą mogły również ubiegać się placówki, które podwyżki wypłaciły, ale wpadły przez to w inne długi (bo np. nie zapłaciły rachunków za leki czy sprzęt)" - podaje dziennik.
"Ile budżet pożyczy szpitalom? Koszty tzw. ustawy 203 złote szacowane są na 3 - 4 miliardy złotych. Najprawdopodobniej jednak nie wszystkie szpitale będą mogły ubiegać się o pożyczkę. Placówki będą musiały oddać budżetowi całą sumę, ale dopiero za kilka lat. To już kolejne podejście do rozwiązania problemu zadłużenia szpitali, szacowanego w tej chwili na ponad 8 miliardów złotych. To też kolejna próba poprawienia projektu ustawy, na podstawie której szpitale mają się przekształcić w spółki" - informuje "Rzeczpospolita".
"W czerwcu rząd - również w formie autopoprawki do tej ustawy - zaproponował, by szpitale mogły zaciągać w bankach komercyjnych gwarantowane przez skarb państwa kredyty. - Problem w tym, że banki mimo gwarancji nie były zainteresowane udzielaniem takich kredytów - mówił w wywiadzie dla 'Rzeczpospolitej' minister zdrowia Marek Balicki" - przypomina gazeta. (PAP)