Banki na bakier z prawem pracy
Nieprawidłowe ewidencjonowanie czasu pracy, brak wynagrodzeń za pracę w godzinach nadliczbowych, niewłaściwe warunki dla zatrudnionych - to najpoważniejsze uchybienia ujawnione podczas ubiegłorocznych kontroli banków. Opracowanie całościowe prac inspektorów ma ogłosić w środę główny inspektor pracy - zapowiada "Nasz Dziennik".
18.04.2006 | aktual.: 18.04.2006 02:54
Z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli w zakresie przestrzegania prawa pracy w bankach do bielskiego oddziału Państwowej Inspekcji Pracy pod koniec 2004 roku zwrócił się Rajmund Pollak, radny sejmiku śląskiego.
Pierwsze kontrole śląskich placówek wykazały, że nie wszyscy pracodawcy przestrzegają prawa pracy. Kontrole zlecono także w Warszawie i Krakowie.
W Katowicach PIP przeprowadziła kontrole w ING Banku Śląskim oraz w dwóch oddziałach Banku Pekao SA. Okazało się, że w tych placówkach przepisy o czasie pracy nie są przestrzegane. Inspektorzy ponadto zauważyli, że do pracy są dopuszczani pracownicy bez stosownych zaświadczeń lekarskich i bez szkoleń w zakresie BHP.
Kontrola w tych bankach wykazała również, że stanowiska pracy wyposażone w monitory ekranowe są źle przygotowane, co powoduje znaczne przeciążenia wzroku oraz układu mięśniowo-szkieletowego. (PAP)