Banki krwi pępowinowej mogą naruszać interesy klientów
Procedury stosowane przez banki krwi
pępowinowej mogą naruszać interesy ich klientów - wynika z
kontroli przeprowadzonej przez Urząd Ochrony Konkurencji i
Konsumentów.
Jak przypomina Urząd, krew pępowinowa pochodzi od noworodka i może zostać pobrana jedynie podczas porodu, w ciągu zaledwie kilku minut. Zawiera ona komórki macierzyste krwiotwórcze, które mogą być wykorzystywane do przeszczepów m.in. w chorobach nowotworowych takich jak białaczka. Komórki, wyizolowane z pobranej krwi pępowinowej, zamrażane są w ciekłym azocie o temperaturze około minus 196 stopni - w ten sposób mogą być przechowywane nawet przez kilkadziesiąt lat.
W Polsce odpłatnym pobieraniem, preparowaniem i przechowywaniem krwi pępowinowej zajmuje się ośmiu przedsiębiorców - są to banki krwi pępowinowej. UOKiK przyjrzał się stosowanym przez nich wzorom umów i regulaminów.
Kontrola wykazała, że wszyscy przedsiębiorcy stosują postanowienia, które mogą naruszać interesy konsumentów. Zastrzeżenia dotyczą przede wszystkim wyłączenia lub ograniczenia odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy. Jako przykład UOKiK podaje sytuację, gdy spółka nie ponosi odpowiedzialności za utratę przechowywanych komórek macierzystych, jeżeli nastąpiła ona wskutek okoliczności niezależnych od niej.
"Przez te okoliczności rozumie się zwłaszcza wszelkie przyczyny mogące mieć wpływ na przechowywane komórki macierzyste, a które w chwili obecnej nie są znane ze względu na stan wiedzy medycznej. Zgodnie z prawem niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które wyłączają lub istotnie ograniczają odpowiedzialność względem konsumenta za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania" - czytamy w komunikacie przesłanym w poniedziałek PAP.
UOKiK kwestionuje także stosowanie postanowień ograniczających dochodzenie roszczeń. "Niektórzy skontrolowani przedsiębiorcy stosują postanowienia utrudniające wypowiedzenie umowy i jednocześnie nieprecyzujące zasad zwrotu wpłaconych środków: Rodzic może wypowiedzieć niniejszą umowę za 12-miesięcznym wypowiedzeniem złożonym nie wcześniej aniżeli po upływie pięciu lat od dnia jej zawarcia" - napisano w komunikacie.
Wątpliwości UOKiK budzi również fakt, że przedsiębiorca może pobrać komórki i przejąć je na własność jedynie na podstawie deklaracji w umowie. Ponadto Urząd zakwestionował przejęcie prawa do dysponowania komórkami w przypadku nie wniesienia opłat w wyznaczonych terminach.
W ocenie UOKiK, "przedsiębiorca w tej sytuacji nie może przejąć na własność rzeczy będącej własnością osoby, od której pobrano krew pępowinową, tym bardziej, że trudno jest wycenić wartość wyizolowanych komórek macierzystych. Bank krwi pępowinowej może dochodzić należnych opłat za wykonywaną usługę, ale dysponować przechowywanymi komórkami tylko po zastosowaniu procedur w pełni przesądzających o tym, że konsument rezygnuje z dalszego podejmowania decyzji o przeznaczeniu komórek".
UOKiK wezwał banki krwi pępowinowej do zmiany zakwestionowanych postanowień. Jeśli nie dostosują się, Urząd może wystąpić z pozwami do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o uznanie stosowanych klauzul za niedozwolone.