Bank powiedział 77‑letniej wdowie: pani nie żyje
Bank Abbey National, po interwencji BBC, musiał przeprosić 77-letnią Mary Welsby z Albrighton w Wielkiej Brytanii, po tym jak nie chciał wypłacić 3000 funtów z jej konta, ponieważ uznał ją za zmarłą. Kobieta była w szoku, gdy osobiście usłyszała od pracownika banku, że jej konto zostało zamknięte, a ona sama... już nie żyje.
27.06.2007 | aktual.: 27.06.2007 13:58
Klientka banku musiała walczyć dziewięć miesięcy, żeby dostać zwrot pieniędzy, ale wpierw otrzymała tylko przeprosiny po interwencji dziennikarzy. W końcu bank oświadczył, że był to przypadkowy błąd i kobieta ma otrzymać swoje pieniądze plus odszkodowanie.
Pani Welsby podczas wizyty w banku usłyszała od kasjera: nie wiem, jak to pani powiedzieć, ale według naszych danych - pani nie żyje.
To była dla mnie szok. Mam 77 lat, jestem wdową i sama nie wiem, jak dotarłam do domu po wysłuchaniu tej wiadomości- powiedziała Welsby. Nie mam wątpliwości, że problem polega na tym, że oni już wydali moje pieniędze. Nie chcę, żeby to się przydarzyło innym ludziom. 3000 funtów to może nieduża suma dla banku, ale to przecież moje oszczędności - dodała.
