Bank okradł w 100 sekund. Policja nie zdążyła mrugnąć okiem
Bank okradł w trochę ponad 100 sekund i ponad rok ukrywał się na Litwie. Teraz trafi w ręce polskiego wymiaru sprawiedliwości. Za kradzież nie odpowie jego wspólnik.
Bank w Pieckach w powiecie mrągowskim okradziono ponad rok temu. Dwóch mężczyzn dokonało tego w niespełna dwie minuty - dokładnie w 100 sekund z groszami. Tyle czasu potrzebowali na wejście do budynku, sterroryzowanie obsługi i ucieczkę.
Okradli bank w 100 sekund. Policja nie zdążyła mrugnąć okiem
Rekordowo szybka kradzież zakończyła się tym, że policja po przyjeździe na miejsce nie miała już czego szukać. Z kasy banku zniknęło 65 tysięcy złotych w różnych walutach.
"Zaczęła się trudna praca, by ustalić ich tożsamość i miejsce przebywania. Funkcjonariusze zabezpieczyli dostępny monitoring, przesłuchali uczestników i świadków zdarzenia, zabezpieczyli ślady kryminalistyczne" - czytamy w komunikacie KWP w Olsztynie.
Okradli bank w 100 sekund. Odpowie tylko jeden
Żmudna praca policji się opłaciła. Funkcjonariusze ustalili tożsamość obu złodziei. Okazało się, że bank w Pieckach okradło dwóch Litwinów. Za 27 i 28-latkiem wysłano Europejskie Nakazy Aresztowania (ENA).
Miejsce, w którym przebywają "ekspresowi złodzieje", zostało ustalone. Wymagało to roku pracy grup operacyjnych z obu państw. Szybko okazało się, że za napad na bank odpowie tylko jeden z mężczyzn.
Okradł bank w 100 sekund. Grozi mu wysoka kara
28-letni Litwin zginął w wypadku komunikacyjnym w czerwcu 2020 roku. Przed polskim wymiarem sprawiedliwości nie ucieknie jednak 27-latek. Ten z Litwy został już przewieziony do Polski.
"Litwin usłyszał zarzut rozboju, za co grozi mu kara pozbawienia wolności na czas od 2 do 12 lat. Na wniosek prokuratora decyzją Sądu Rejonowego w Olsztynie w środę 23 września został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy" - czytamy w oświadczeniu KWP W Olsztynie.