Balicki: rząd zbyt opieszały
Były minister zdrowia, senator Marek Balicki wyraził zaskoczenie, że rząd podjął wczoraj zaledwie wstępną decyzję o programie restrukturyzacji służby zdrowia, który ma być elementem poprawy sytuacji w tej dziedzinie. Zdaniem Balickiego, gościa Salonu Politycznego Trójki, powinniśmy już być na etapie ustaw.
16.07.2003 | aktual.: 16.07.2003 09:12
Marek Balicki przypomniał, że w czasie swojego dwumiesięcznego kierowania resortem zdrowia przygotował pakiet rozwiązań na najbliższe 12 miesięcy, który miał zagwarantować, że szpitale nie zaprzestaną pracy. Tymczasem, według niego, na wczorajszym posiedzeniu rządu przyjęto tylko kilka z jego propozycji i to tylko wstępnie.
Według senatora Balickiego potrzebna jest konwersja zadłużenia szpitali, czyli zamiana zobowiązań krótkoterminowych na długoterminowe oraz przekształcenie placówek w inną formę działalności finansowej, czyli w formę spółki, co zwiększy odpowiedzialność za podejmowane przez ich kierownictwo decyzje.
Były minister zdrowia nie uważa, by możliwa była w Polsce prywatyzacja placówek zdrowotnych na szerszą skalę. Natomiast komercjalizacja, której mają zostać one poddane, to, według niego, złe słowo bo sugeruje, że szpitale miałyby wypracowywać zysk. Tymczasem jego zdaniem, chodzi po prostu o lepszą ich organizację.
Były minister zdrowia jest także zdania, że rząd powinien przedstawić wyraźne stanowisko w sprawie ewentualnej częściowej odpłatności za publiczne świadczenia zdrowotne. Następnie, według niego, powinna się odbyć na ten temat publiczna dyskusja.
Marek Balicki uważa także, że konieczne jest planowanie rozmieszczenia placówek służby zdrowia, bywa bowiem tak, że w jednym małym powiecie są dwa szpitale - oba zadłużone i żaden nie wykorzystuje w pełni swych możliwości.
Senator Balicki ocenia, że odejście od systemu kas chorych było jednym z kilku niezbędnych warunków naprawy służby zdrowia. Błędem jest jednak, według niego, traktowanie powołania Narodowego Funduszu Zdrowia jako najważniejszego czy nawet jedynego warunku poprawy.