Balicki krytykuje sytuację w szpitalach
Sytuacja, w której część szpitali nie
podpisała kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia i pobiera
opłaty od pacjentów, to skutek błędnej polityki funduszu - uważa
były minister zdrowia, senator Socjaldemokracji Polskiej Marek
Balicki.
03.07.2004 | aktual.: 03.07.2004 16:35
Narodowy Fundusz Zdrowia powinien to naprawić, a jak nie potrafi, to zarząd powinien podać się do dymisji i należy powołać inny zarząd - powiedział Balicki, który uczestniczył w I Roboczym Forum Zdrowia zorganizowanym przez SdPl w Katowicach.
Nie zgodził się z piątkową opinią ministra zdrowia Mariana Czakańskiego, że pobieranie opłat od pacjentów za wykonane w szpitalach usługi i zabiegi jest niezgodne z prawem.
Jeśli szpital nie ma umowy, to albo udziela świadczenia za pieniądze, albo nie udziela wcale. Nie można kosztów tych świadczeń pokrywać z innej umowy, bo to dopiero byłoby złamanie prawa - powiedział Balicki.
Jestem bardzo krytycznie ustosunkowany do tego, co w ostatnich dniach robi rząd, a w szczególności do tego, co robi zarząd Narodowego Funduszu Zdrowia, chowając głowę w piasek czy umywając ręce. Ta sytuacja, która ma miejsce w ostatnich dniach, była do przewidzenia pół roku temu - dodał.