Badania nad chodem pingwinów mogą pomóc ludziom
Amerykański naukowiec bada właściwości
charakterystycznego chodu pingwinów, które idąc kiwają się na
boki. Jego zdaniem, ustalenie, w jaki sposób pingwinom udaje się
utrzymać równowagę i rytm, "bujając się" jednocześnie na boki,
może pomóc w poruszaniu się osobom starszym lub niepełnosprawnym -
czytamy w serwisie "EurekAlert".
Pingwiny i ich zabawny sposób chodzenia zafascynowały prof. Maxa Kurza z amerykańskiego University of Houston. Postanowił odkryć tajemnicę chodu "kiwających się" zwierząt. W tym celu skonstruował specjalną platformę, na której umieścił matę z czujnikami. Gdy pingwiny przechodziły po macie, czujniki mierzyły szerokość i długość ich kroków oraz nacisk na podłoże. W ten sposób badacz mógł poznać naturalną mechanikę pingwinich ruchów.
Do swych badań wybrał osiągające dość pokaźne rozmiary pingwiny królewskie. Traktowały eksperyment jako dobrą zabawę - wspomina badacz.
W porównaniu z innymi zwierzętami lądowymi pingwiny znacznie bardziej kiwają się podczas chodzenia. Ludzie, którzy idą zbyt chwiejnym krokiem, zwykle przewracają się. Pingwiny zaś świetnie sobie radzą, poruszają się przy tym z wdziękiem i elegancją - wskazuje Kurz.
Według niego zwierzęta nauczyły się poruszać w sposób najbardziej dla nich efektywny. Idealnie przystosowały chód do wielkości swych nóg i wagi - podkreśla naukowiec. Ma nadzieję, że jego badania pomogą ludziom, którzy mają problemy z poruszaniem się - osobom w starszym wieku, niemowlakom dopiero uczącym się chodzić oraz ludziom z urazami nóg lub niepełnosprawnym. Może nie musieliby używać lasek albo kul, gdyby znali pingwinie "sztuczki" - sugeruje badacz.