PolskaB. wiceminister zdrowia: pozwę dziennikarzy TVN

B. wiceminister zdrowia: pozwę dziennikarzy TVN

Były wiceminister zdrowia w rządzie PO-PSL
Krzysztof Grzegorek, któremu prokuratura przedstawiła zarzuty
korupcyjne, zapowiedział, że pozwie do sądu
dziennikarzy TVN prowadzących program "Uwaga", Bertolda Kittela i Jarosława Jabrzyka za
naruszenie dóbr osobistych.

B. wiceminister zdrowia: pozwę dziennikarzy TVN
Źródło zdjęć: © WP.PL

02.10.2008 | aktual.: 02.10.2008 15:40

Grzegorek poinformował na konferencji prasowej w Sejmie, że złoży też w prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przez tych dziennikarzy przestępstwa z artykułu 235. Kodeksu karnego, który mówi m.in. o "tworzeniu fałszywych dowodów" w toku toczącego się postępowania.

Według dziennikarzy Grzegorek nakłonił jednego ze świadków w aferze korupcyjnej - Andrzeja G. - do wycofania się z obciążających Grzegorka zeznań. Oni mnie po prostu przekupili. Przed sądem opowiem całą prawdę, że wykorzystali moją tragiczną sytuację życiową- mówił dziennikarzom Andrzej G. w wyemitowanym we wtorek programie.

Były wiceminister twierdzi, że wyemitowany materiał powstał tylko i wyłącznie na użytek i w interesie Kittela i Jabrzyka. Dziennikarze w tej sprawie nie są obiektywni, są stroną w sprawie - ocenił Grzegorek. Jak twierdzi, 20 września to Kittel i Jabrzyk spotkali się z Andrzejem G., nakłaniając go do zmiany zeznań, oferując mu pomoc w znalezieniu pracy. Grzegorek powiedział, że zawiadomił już o tej sprawie ministra sprawiedliwości.

Kłamstwo nie poparte żadnym dowodem, cały reportaż to jedna wielka lipa i nieprawda- podkreślał Grzegorek, komentując wyemitowany we wtorek materiał. Nie chciał odpowiadać na pytania Kittela, który przyszedł na konferencję prasową do Sejmu. Z panem i pana kolegą (Jabrzykiem) spotkamy się w sądzie - zapowiedział.

Radomska prokuratura okręgowa postawiła Grzegorkowi siedem zarzutów; cztery z nich dotyczą korupcji, a pozostałe trzy - nakłaniania innych osób do poświadczania nieprawdy w dokumentach. Zarzuty korupcyjne dotyczą lat 2002 i 2003, kiedy Grzegorek był dyrektorem ds. lecznictwa w szpitalu w Skarżysku-Kamiennej w woj. świętokrzyskim. Miał wtedy przyjąć 22 tys. zł od przedstawicieli firmy Johnson&Johnson w zamian za doprowadzenie do zakupu przez skarżyski ZOZ materiałów medycznych tej firmy.

Grzegorek nie przyznał się do zarzuconych mu czynów. Złożył wyjaśnienia, które mają być weryfikowane przez prokuraturę.

Na początku czerwca Grzegorek podał się do dymisji ze stanowiska wiceministra zdrowia. W lipcu zrezygnował z immunitetu poselskiego. Wcześniej - po złożeniu dymisji ze stanowiska wiceministra zdrowia - zawiesił członkostwo w Platformie Obywatelskiej i klubie parlamentarnym tej partii.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)