B. szef CBA ujawnił tajemnicę? Wszczęto tajne śledztwo
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie ujawnienia tajemnicy przez b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego, który mówił o zeznaniach świadka koronnego co do rzekomych kontaktów Mirosława Drzewieckiego z gangsterami.
11.08.2011 | aktual.: 11.08.2011 17:16
- Śledztwo jest niejawne - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Monika Lewandowska, potwierdzając informacje Radia Zet.
W opublikowanym w maju w tygodniku "Uważam Rze" wywiadzie Kamiński powiedział, że świadek koronny Piotr K. (pseudonim Broda) złożył w 2009 r. zeznania obciążające Drzewieckiego (wówczas ministra sportu). Miało z nich wynikać, że Drzewiecki "utrzymywał przestępcze kontakty z gangsterami z grupy pruszkowskiej". - Sprawa dotyczyła jego zaangażowania w proceder legalizowania pieniędzy mafii, czyli prania brudnych pieniędzy. Z informacji tych wynikało również, że część tych środków została przeznaczona na nielegalne finansowanie PO - twierdził b. szef CBA.
Już po ukazaniu się wywiadu Kamiński oświadczył, że wszystko, co powiedział i napisał w sprawie świadka koronnego Piotra K. ps. Broda, jest prawdą. Zaznaczył, że wiedza CBA w tej sprawie pochodziła bezpośrednio od prokuratora przesłuchującego Piotra K.
Tym doniesieniom zaprzeczył prokurator generalny Andrzej Seremet. - W relacjach tego świadka nie ujawniają się te okoliczności, które są m.in. przedmiotem tego wywiadu (Kamińskiego), a które miałyby sugerować istnienie powiązań tego rodzaju, które miałyby świadczyć o finansowaniu takiej czy innej partii przez osoby ze świata przestępczego - podkreślił Seremet. Rzecznik prokuratora generalnego Mateusz Martyniuk mówił zaś, że w zeznaniach "Brody w żadnym miejscu nie pojawia się informacja o rzekomym finansowaniu PO z nielegalnych źródeł.
W czerwcu pełnomocnik Drzewieckiego mecenas Jacek Dubois poinformował, że wytoczy Kamińskiemu proces karny i cywilny. Pozew przeciwko Kamińskiemu zapowiedziała też Platforma Obywatelska.