B. policjant aresztowany za współpracę z "pruszkowem"
Były warszawski policjant Sławomir O. został zatrzymany i aresztowany na wniosek katowickiej prokuratury. Chodzi o śledztwo w sprawie działalności gangów związanych z tzw. starym pruszkowem - poinformował prok. Leszek Goławski z Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach.
14.05.2011 | aktual.: 14.05.2011 19:52
Prok. Goławski potwierdził informację portalu tvn24.pl, że Sławomir O. został zatrzymany przez Centralne Biuro AntykorupcyjneBiuro Antykorupcyjne w Warszawie. Według rzecznika CBA Jacka Dobrzyńskiego, do zatrzymania doszło w środę.
Prok. Goławski powiedział, że podejrzany b. policjant został przewieziony do Katowic i przesłuchany w tamtejszej prokuraturze apelacyjnej, gdzie postawiono mu zarzuty. Potem katowicki sąd aresztował go na trzy miesiące. O. trafił już do jednego ze śląskich aresztów.
Katowiccy prokuratorzy z wydziału przestępczości zorganizowanej zarzucili b. policjantowi m.in. udział w tzw. grupie pruszkowskiej, przestępstwa urzędnicze polegające na przekroczeniu uprawnień, związane z tym przyjmowanie korzyści majątkowych, a także nielegalne posiadanie broni palnej.
Sławomir O. pracował w strukturach wydziału zabójstw stołecznej policji, ze służby odszedł przed kilkoma laty. Według tvn24.pl, jego postać została później przedstawiona m.in. w telewizyjnym dokumencie "Prawdziwe psy", był też pierwowzorem komisarza "Despero" z serialu "Pitbull".
Przedstawione O. w Katowicach zarzuty dotyczą kilkuletniego okresu rozpoczynającego się w 1998 r. Prok. Goławski nie chciał potwierdzić informacji tvn24.pl, jakoby do zebrania materiału przeciw b. policjantowi przyczyniły się zeznania świadka koronnego Piotra K. pseudonim "Broda".
- Są to rzeczy odpowiednio mocno obudowane dowodowo, inaczej sąd nie zastosowałby takiego środka. Jakby nie było, to sytuacja, gdzie pozbawia się wolności byłego funkcjonariusza - podkreślił prokurator. - On współpracował głównie z ludźmi Leszka D., a to są częściowo "pruszkowianie" - wskazał tylko prok. Goławski.
Z wcześniejszych informacji wynika, że Piotr K. w katowickiej prokuraturze miał złożyć zeznania obciążające bossów gangu pruszkowskiego Leszka D. "Wańkę" oraz Mirosława D. "Maliznę" i otrzymał tam status świadka koronnego. Zeznawał też m.in. przed łódzką prokuraturą i przed warszawskim sądem w sprawie zabójstwa gen. Papały.
W lutym tego roku katowicka prokuratura apelacyjna zleciła zatrzymanie i postawiła zarzuty sześciu członkom gangu pruszkowskiego. Oprócz nich w śledztwie prowadzonym wspólnie z Centralnym Biurem Śledczym nowe zarzuty usłyszeli wtedy osądzeni już szefowie tej grupy - "Wańka" i "Malizna".
W trwającym śledztwie katowickiej prokuratury zarzuty usłyszało już co najmniej kilkanaście osób. Jak zaznaczył w sobotę prok. Goławski, dotąd nie było wśród nich policjantów.
NaSygnale.pl: Najskuteczniejsi bandyci świata - zdjęcia