Azjatyckie biedronki zaatakowały Trójmiasto
Biedroneczki są w kropeczki? Trójmiasto atakuje Harmonia axyridis, inaczej zwana arlekinem. To azjatycki gatunek biedronki, który trafił do nas przez USA. Doskonale się aklimatyzuje i niezwykle szybko rozmnaża. Do tego poszukuje spokojnego miejsca do przezimowania, więc uporczywie wchodzi mieszkańcom Trójmiasta do domów - informuje RMF FM.
20.10.2008 11:00
W mieszkaniu na balkonie teraz jest ich masa - mówi jeden z mieszkańców Trójmiasta. Mają więcej czarnych kropek i są bardziej podejrzliwe. Wyglądają na takie groźne i złe - dodaje młoda kobieta.
Są takie obserwacje, które wskazują na zmniejszenie populacji rodzimych gatunków biedronek. W tej chwili jest to dla nas gatunek nowy. Nie mając naturalnych wrogów i pasożytów intensywnie się rozmnaża - mówi doktor Joanna Izdebska, biolog z Uniwersytetu Gdańskiego. Dodaje, że prędzej czy później natura sama załatwi problem nadmiernej populacji tych owadów.
Harmonia axyridis pochodzi z Azji i słynie z niepohamowanego apetytu. Właśnie ze względu na żarłoczność, sprowadzono ją na początku XX wieku do Kalifornii, by stawiła czoła panoszącym się mszycom. Kilkanaście lat później biedronka ta zadomowiła się w Stanach Zjednoczonych, skąd przypuściła atak na Europę. Teraz na jej drodze stanęła Polska.