Awaria silnika w samolocie Lufthansy do Katowic
Bez przeszkód wylądował na
lotnisku w podkatowickich Pyrzowicach samolot Lufthansy, którego
pilot podczas lotu stwierdził zadymienie w jednym z silników
maszyny. Na pokładzie były 53 osoby; nikomu nic się nie stało.
04.03.2004 13:15
Jak podały służby prasowe lotniska, podejrzenie zapalenia się jednego z silników pilot samolotu lecącego z Frankfurtu do Katowic zgłosił przez radio, gdy jeden z czujników wykazał zadymienie silnika. Natychmiast w stan gotowości postawiono lotniskową straż pożarną i służby medyczne.
Samolot wylądował bez przeszkód, nie było też widocznych oznak awarii. Z żadnego z silników nie wydobywał się dym. Pasażerowie mogli bezpiecznie opuścić pokład maszyny. Sprawę awarii wyjaśniają służby techniczne.
Służby lotniskowe podkreślają, że nie było zagrożenia dla pasażerów. Odrzutowy samolot AVRO (tzw. jumbolino) ma cztery silniki. Nawet gdyby jeden z nich definitywnie uległ awarii, maszyna mogłaby bezpiecznie wylądować.
Samolot przejdzie teraz szczegółowe badania techniczne. Pasażerowie, którzy o 12.50 mieli odlecieć z Katowic do Franfurtu, polecą następnym samolotem Lufthansy.