Awaria sieci grzewczej w Katowicach usunięta

Do awarii doszło po południu, kiedy zawaliła się część dachu budynku zabezpieczającego węzeł ciepłowniczy w Murckach. Jak podała straż pożarna, zawalił się fragment żelbetonowej konstrukcji o wymiarach 2 na 5 metrów, uszkadzając ciepłociąg i zawory. Strażacy przypuszczają, że dach runął, bo budynek od pewnego czasu rozkradali złomiarze.

Tuż po zgłoszeniu policja obawiała się, że wewnątrz mogą być bezdomni, którzy w chwili katastrofy mogli ogrzewać się przy instalacji. Jak powiedział Jacek Pytel z zespołu prasowego śląskiej policji, na szczęście w gruzowisku nikogo nie znaleziono.