Awantura o TK. Wenderlich twierdzi, że PiS nie zgłaszał zastrzeżeń do ustawy PO o Trybunale
Podczas prac nad nowelizacją ustawy o Trybunale Konstytucyjnym PiS nie zgłaszał zastrzeżeń. Nie miał też uwag do kandydatów na sędziów Trybunału - przypomniał Jerzy Wenderlich. Jednocześnie polityk SLD podkreślił, że PiS nie zgłosił swojego kandydata, choć miał do tego prawo.
Zdaniem gościa radiowej Trójki uchwalona przez Sejm poprzedniej kadencji nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym była dobra. Na jej podstawie zostało wówczas wybranych 5 sędziów Trybunału. Za nowelizacją głosował też SLD. - Głosowałem za ustawą, bo uważałem, że jest to prawo zgodne z konstytucją - powiedział.
Podkreślił, że wówczas nikt nie zgłaszał do tej nowelizacji zastrzeżeń, a zamieszanie zaczęło się dopiero po wyborach. Polityk SLD przypomniał, że również Prawo i Sprawiedliwość nie oponowało, choć nie zgłaszało swoich kandydatów.
W październiku poprzedni Sejm wybrał pięciu nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego w miejsce tych, których kadencja wygasa w tym roku.
3 grudnia Trybunał Konstytucyjny orzekł, że trzech sędziów zostało wówczas wybranych prawidłowo, dwóch- z naruszeniem ustawy zasadniczej. Prezydent Andrzej Duda nie odebrał jednak od całej piątki przysięgi, a jeszcze przed wyrokiem Trybunału, nowy Sejm uchwalił swoją nowelizację ustawy, na podstawie której wybrał swoich sędziów Trybunału.