Awantura o szopkę we Francji
We Francji symbole związane ze świętami Bożego Narodzenia mogą wywoływać protesty. Dzieje się tak z różnych pobudek. Kolejarze na jednej ze stacji w środkowej Francji musieli zrezygnować z dziesięcioletniej tradycji budowania w sali dworcowej szopki, gdyż zaprotestował przeciwko temu jeden z pasażerów.
Pasażer oburzył się na - jak to ujął - „ostentacyjne symbole religijne” godzące, jego zdaniem, w świecki status Republiki Francuskiej. Kolejarze byli oburzeni tym - jak to nazwali - „laickim fanatyzmem” stawiając jednocześnie retoryczne pytania, czy teraz przyjdzie czas na likwidację świąt o charakterze religijnym.
Powołana przez premiera specjalna komisja do spraw przestrzegania świeckości w miejscach publicznych stwierdziła, że tego typu żądania są przesadzone, gdyż laickość nie oznacza zabraniania czegokolwiek, lecz jest synonimem wolności sumienia. Neutralność wobec religii dotyczy jednak wszystkich gmachów państwowych - szkół publicznych, szpitali, stołówek i także dworców. Powodem niezadowolenia może być nie tylko szopka, ale nawet i choinka, przeciwko obecności której w jednej ze szkół zaprotestowali rodzice muzułmańskich uczniów twierdząc, że obraża ona ich uczucia religijne.