Awantura o prawo wstępu do toalety w Izbie Deputowanych
Awantura o prawo wstępu do toalety wybuchła we włoskim parlamencie po tym, gdy rzeczniczka opozycyjnej partii Forza Italia, Elisabetta Gardini, wyrzuciła z damskiego WC deputowanego transseksualistę Vladimira Luxurię.
27.10.2006 21:45
41-letni Luxuria (jego pseudonim po łacinie znaczy: rozwiązłość), niegdyś "drag queen", aktor ubierający się w spódnice i bluzki z falbankami oraz noszący szpilki, podczas porannych głosowań wszedł do damskiej łazienki, z której z hukiem, jak ogłosił, został wyrzucony przez energiczną aktorkę Elisabettę Gardini, dawną gwiazdę telewizji.
Luxuria, którego prawdziwe nazwisko brzmi Guadagno, woli, gdy mówi się o nim w rodzaju żeńskim. Przyznaje, że zawsze korzysta z łazienek dla kobiet i nie miał nigdy takich problemów, odkąd w kwietniu został wybrany do parlamentu z ramienia partii komunistycznej.
Nikt nigdy nie wyrzucił mnie w tak brutalny sposób - mówi Luxuria, o którego niemiłej przygodzie informują wszystkie włoskie media. Każdy - dodaje - może być tym, czym chce, ja jestem transgenderem. Poza tym korzystanie z męskiej toalety stworzyłoby jeszcze większe problemy.
Elisabetta Gardini powiedziała z kolei dziennikarzom, że obecność Luxurii w miejscu dla kobiet uznała za "przemoc seksualną". Zasugerowała jednocześnie, by w gmachu Izby Deputowanych zorganizować osobną łazienkę tylko dla Vladimira Luxurii.
Podczas gdy parlamentarzyści centrolewicowej koalicji wyrażają solidarność z kontrowersyjnym deputowanym, niektórzy politycy opozycji jawnie wyśmiewają się z noszonych przez niego minispódniczek.
Przewodniczący Izby Fausto Bertinotti zaapelował o tolerancję wobec - jak to ujął - tożsamości seksualnej innych osób, i wyraził ubolewanie, że doszło do tego incydentu.