Awantura o narty. W grę wchodzą miliardy

Narty pod znakiem zapytania. Włochy, Francja i Niemcy chcą przesunąć sezon narciarski i domagają się wspólnego działania. W Szwajcarii stoki są otwarte, częściowo także w krajach skandynawskich. Narty zimą to nie tylko sport.

nartySpór o narty
Źródło zdjęć: © PAP
Katarzyna Bogdańska

Niczym krzywa piramida wznosi się Matterhorn wysoko ponad szwajcarską wioską Zermatt. Region w kantonie Valais jest najwyżej położonym obszarem narciarskim w Europie. Tutaj spotykają się i szusują po stokach narciarze i snowboardziści z całego świata. Normalnie w tych dniach trwałyby intensywne przygotowania do okresu bożonarodzeniowego, kiedy na narty przyjeżdża najwięcej osób. Ale w tym roku wszystko jest inaczej.

– W wiosce jest spokojniej niż w innych latach – mówi w rozmowie z "DW" Simona Altwegg ze Związku Turystycznego Zermatt. Powodem jest oczywiście pandemia koronawirusa. Stoki są wprawdzie otwarte i działają wyciągi, ale brakuje zagranicznych turystów. – Goście, którzy teraz tutaj są, pochodzą prawie wyłącznie ze Szwajcarii – mówi Altwegg.

Kraje alpejskie negocjują wspólne stanowisko

Szwajcaria to obecnie jedyny kraj alpejski z otwartymi ośrodkami narciarskimi. Ponadto, Szwecja, Norwegia i Finlandia otworzyły część swoich tras narciarskich. Reszta Europy krytycznie traktuje sezon zimowy.

Rządy Niemiec, Włoch i Francji apelują o międzynarodowe zamknięcie ośrodków narciarskich. Kanclerz Angela Merkel zapowiedziała, że sprawdzi, czy możliwe jest zamknięcie wszystkich regionów narciarskich w Europie. Wcześniej premier Włoch Giuseppe Conte, najwyraźniej w koordynacji z kanclerz Niemiec, zasugerował, by z powodu pandemii ośrodki sportów zimowych pozostały zamknięte co najmniej do 10 stycznia.

Zdecydowana większość Niemców uważa to za dobry pomysł. W sondażu zleconym przez dziennik "Augsburger Allgemeine” prawie 74 proc. ankietowanych uznało zamknięcie europejskich ośrodków narciarskich za właściwe rozwiązanie.

Branża turystyczna obawia się miliardowych strat

Dla operatorów wyciągów, hotelarzy i gastronomów oznaczałoby to jednak duże straty, bo właśnie dni między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem to okres największych obrotów. W Austrii branża turystyczna i polityka wspólnie sprzeciwiają się ewentualnym zamknięciom. – Decyzja o tym, czy i kiedy ośrodki narciarskie mogą zostać zamknięte, powinna być podejmowana przez każdy kraj niezależnie – powiedziała sieci redakcji RND austriacka minister turystyki Elisabeth Koestinger. – Nie będziemy też dyktować Francji, kiedy Luwr może się znowu otworzyć.

Szczególnie dla zachodniej Austrii turystyka zimowa ma zasadnicze znaczenie. W sezonie zimowym 2018/2019 kraj ten odnotował 73 mln noclegów i obroty na poziomie 14,9 mld euro.

W związku z tym rząd austriacki domaga się wypłaty odszkodowań w wysokości dwóch miliardów euro, jeżeli Komisja Europejska miałaby wezwać do rezygnacji z urlopu narciarskiego w całej Europie. "Obecna propozycja oznacza dla Austrii poważne straty gospodarcze” – powiedział minister finansów Gernot Bluemel w wywiadzie dla dziennika "Die Welt”. W zamian proponuje, by rekompensata dla Austrii polegała na tym, że kraj ten otrzyma więcej pieniędzy z unijnego funduszu na rzecz zwalczania negatywnych skutków pandemii koronawirusa albo będzie mógł odpowiednio zmniejszyć swoje składki członkowskie w UE.

Również turystyce zimowej we Włoszech grozi spadek obrotów o ok. 70 proc. w porównaniu z poprzednim sezonem, kiedy branża osiągnęła 10,4 mld euro. Jedna trzecia z nich w czasie Bożego Narodzenia i Nowego Roku, które Włosi zwykle spędzają w Alpach i Dolomitach. Jeśli sezon zimowy rozpocznie się dopiero w połowie stycznia 2021 roku, obroty wyniosą tylko 3,1 mld euro – prognozuje instytut JFC.

We Francji protesty

Premier Francji Jean Castex ogłosił, że francuskie ośrodki narciarskie mogą być otwarte w czasie świąt Bożego Narodzenia, ale wyciągi narciarskie muszą pozostać zamknięte. Oznacza to, że sezonu narciarskiego praktycznie nie będzie. Francuscy operatorzy wyciągów mówią o "szalonej” decyzji. W południowo-wschodniej części kraju demonstrowało w weekend kilkaset osób, domagając się otwarcia wyciągów narciarskich, restauracji i barów w ośrodkach sportów zimowych.

Szwajcaria – która nie jest krajem UE – nie chce w żadnym wypadku przegapić sezonu zimowego. – Ośrodki narciarskie mogą pozostać otwarte, z dobrymi koncepcjami ochrony i ich ścisłym przestrzeganiem – powiedział minister zdrowia Alain Berset.

Tymczasem zachorowalność w Szwajcarii jest wysoka. Ostatnio w kraju odnotowano 348 nowych infekcji na 100 000 mieszkańców w ciągu jednego tygodnia. W tym samym okresie w Niemczech było 136 nowych przypadków.

Ekspertka: "Musimy pozostać elastyczni”

Obecnie w szwajcarskich kantonach panują różne przepisy dotyczące walki z pandemią. Valais, do którego należy region narciarski Zermatt, jest jednym z najbardziej dotkniętych kantonów. Restauracje, teatry i muzea są tam od tygodni zamknięte.

W oczekiwaniu na kolejkę linową lub gondolę obowiązkowe są maseczki i w miarę możliwości utrzymywanie dystansu. Stawia to operatorów i związki turystyczne przed trudnym zadaniem. – Do tej pory naszym celem było mieć jak najwięcej narciarzy w kolejce linowej o godzinie 8:30 – mówi Simona Altwegg. Teraz jednak trzeba zapobiegać większym tłumom. – Musimy pozostać elastyczni i dostosować się do tego, co zarządzono – mówi.

Mimo wielu ograniczeń, nastroje wśród miłośników sportów zimowych są bardzo dobre. – Zasady są przestrzegane, zwłaszcza obowiązek noszenia maseczki – mówi ekspertka. Jednocześnie jednak obawia się dużych strat finansowych. Nawet jeśli stoki i kolejki linowe będą mogły pozostać otwarte przez cały czas. – Zwykle połowa naszych gości przyjeżdża zimą z zagranicy – mówi Altwegg. Teraz ze względu na ostrzeżenia w sprawie podróży i przepisy dotyczące kwarantanny, większość gości to Szwajcarzy. – Nawet jeśli w tym roku przyjedzie do nas więcej miejscowych, nie zrekompensują oni powstałych strat – stwierdza ekspertka.

Ognisko pandemii Ischgl

Ubiegłej zimy austriacki ośrodek narciarski Ischgl, znany ze swoich imprez, okazał się ogniskiem koronawirusa. Na początku pandemii Sars-CoV-2 zaraziło się tam tysiące turystów, a idealnym do rozprzestrzeniania się miejscem były przepełnione bary.

Od wiosny Ischgl zainwestował około 700 000 euro w odpowiednią koncepcję higieny. Kamery mają dostarczać informacji o tworzących się grupach w kolejkach. Zapowiadany ma być czas oczekiwania, a kabiny kolejki linowej dezynfekowane za pomocą metody suchej mgły. Rozbudowywany jest obecnie system testowania gości, pracowników i mieszkańców.

Tej zimy nie będzie żadnych après-ski i imprez w chatach górskich. Taki cel wyznaczyły sobie nie tylko Ischgl, ale prawie wszystkie regiony narciarskie w Europie.

W szwajcarskim Zermatt zmianę tę przyjmuje się ze spokojem. – Nie jesteśmy znani z imprez – mówi Simona Altwegg. – Mamy jednak nadzieję, że będzie istniał inny rodzaj après-ski i po nartach można będzie się napić w miłej atmosferze – być może przy muzyce – dodaje. Ale już na pewno bez tańca na stołach.

Koronawirus w Polsce. Poruszający apel Michała Kamińskiego do koronasceptyków

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Rosja znów zaatakowała. W Krzemieńczuku problemy z prądem i wodą
Rosja znów zaatakowała. W Krzemieńczuku problemy z prądem i wodą
Sikorski odpowiedział na wpis Muska. Ten ostro zareagował
Sikorski odpowiedział na wpis Muska. Ten ostro zareagował
Gruzja pięć minut od dyktatury? Ekspert ostrzega
Gruzja pięć minut od dyktatury? Ekspert ostrzega
Chaos w szkołach. Nauczyciele są wściekli
Chaos w szkołach. Nauczyciele są wściekli
Tak protestowali w Dniu Konstytucji Hiszpanii. Zniszczono m.in. flagi
Tak protestowali w Dniu Konstytucji Hiszpanii. Zniszczono m.in. flagi
Ściągają do armii. Nasilają się działania Rosji
Ściągają do armii. Nasilają się działania Rosji
Nowa niepokojąca strategia USA. Kreml zadowolony
Nowa niepokojąca strategia USA. Kreml zadowolony
Przemówienie szefa Pentagonu. Wspomniał o Polsce, padły pochwały
Przemówienie szefa Pentagonu. Wspomniał o Polsce, padły pochwały
Pożar kamienicy. Ogień pojawił się w środku nocy
Pożar kamienicy. Ogień pojawił się w środku nocy
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Wiceszef MON o "wypadku przy pracy"
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Wiceszef MON o "wypadku przy pracy"
Co przyniesie ostatni dzień weekendu? Prognozują zmianę w pogodzie
Co przyniesie ostatni dzień weekendu? Prognozują zmianę w pogodzie
Przełom ws. wojny w Ukrainie? Media: Putin i Zełenski zmuszeni do ustępstw
Przełom ws. wojny w Ukrainie? Media: Putin i Zełenski zmuszeni do ustępstw