ŚwiatAutor książki oczerniającej Wałęsę traci pracę

Autor książki oczerniającej Wałęsę traci pracę

Paweł Zyzak, autor kontrowersyjnej książki pt. "Lech Wałęsa. Idea i historia", będzie jeszcze przez miesiąc pracownikiem krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Później jego stanowisko zostanie zlikwidowane z powodu cięć budżetowych - dowiedziało się RMF FM. Praca Zyzaka na temat Lecha Wałęsy nie była finansowana ze środków Instytutu Pamięci Narodowej - podkreślił prezes IPN Janusz Kurtyka. Dodał, że Zyzak pracował przy kserokopiarce.

Autor książki oczerniającej Wałęsę traci pracę
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

Dyrekcja krakowskiego oddziału IPN odcina się od książki Zyzaka. Szef IPN Janusz Kurtyka powiedział w poniedziałek, że praca Pawła Zyzaka na temat Lecha Wałęsy nie była finansowana ze środków instytutu. Kurtyka zapewnił też, że praca Zyzaka nie jest związana z żadnym programem badawczym IPN.

Kurtyka przyznał, że Paweł Zyzak pracuje w IPN - jednak jest zatrudniony czasowo w dziale archiwalnym w zastępstwie innego pracownika. Dodał, że Zyzak pracuje przy kserokopiarce.

Dyrektor krakowskiego IPN Marek Lasota odrzuca obarczanie IPN odpowiedzialnością za treść książki Pawła Zyzaka. Informuje, że przy zatrudnianiu go na czas określony na stanowisku archiwisty kierowano się wyłącznie jego kwalifikacjami, a fakt przygotowywania publikacji nie był znany pracodawcy.

Lasota w oświadczeniu opowiada się za prawem do wolności publikacji i do ich krytycznej oceny. Wyraża także "głęboką wiarę, że praca Pawła Zyzaka spotka się z uczciwą i kompetentną polemiką, prowadzącą do opracowania pełnej biografii Pana Lecha Wałęsy, postaci mającej trwałe miejsce w historii Polski i świata".

W oświadczeniu Lasota "kategorycznie odrzuca obarczanie IPN odpowiedzialnością za treść publikacji wydawanych poza IPN i nie będących wynikiem prac prowadzonych w ramach realizowanych w nim projektów badawczych". Podkreśla, że "w chwili zawierania umowy o pracę, tj. w październiku ubiegłego roku, na czas określony, w zastępstwie za innego urlopowanego pracownika, Dyrekcja Oddziału kierowała się wyłącznie kwalifikacjami kandydata, potwierdzonymi dyplomem magistra Wydziału Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz pozytywnymi opiniami jego nauczycieli akademickich".

"Czasowe powierzenie mu obowiązków archiwisty miało na celu sprawdzenie poziomu jego wiedzy i umiejętności, a także weryfikację możliwości dostosowania się do wysokich standardów wymaganych od pracowników IPN. O doborze kadr w Oddziale IPN w Krakowie decydują wyłącznie wspomniane wcześniej kryteria" - wyjaśnia Lasota w oświadczeniu. Dyrektor krakowskiego IPN zaznacza przy tym, że "fakt przygotowywania przez pracownika publikacji o charakterze budzącym dziś liczne kontrowersje, w momencie zawierania umowy o pracę nie był znany przyszłemu pracodawcy".

"Z całą stanowczością opowiadamy się za przestrzeganiem elementarnego w Rzeczypospolitej prawa do wolności prywatnych wypowiedzi, publikacji i dociekań badawczych, nie uchylając się przy tym od możliwości ich rzetelnej i krytycznej oceny" - deklaruje Lasota. "Wyrażamy głęboką wiarę, że praca Pawła Zyzaka spotka się z uczciwą i kompetentną polemiką, prowadzącą do opracowania pełnej biografii Pana Lecha Wałęsy, postaci mającej trwałe miejsce w historii Polski i świata" - stwierdza na zakończenie Lasota.

Pracę magisterską Pawła Zyzaka "Lech Wałęsa. Idea i Historia" obronioną na Uniwersytecie Jagiellońskim wydało w formie książkowej wydawnictwo Arcana. 24-letni historyk w swojej książce napisał między innymi, że były prezydent miał nieślubne dziecko i był agentem SB.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1392)