Autokary z dziećmi jadącymi na ferie będą dodatkowo sprawdzane
Chociaż ferie formalnie rozpoczną się poniedziałek, dzieci z województw lubelskiego, łódzkiego, podkarpackiego, pomorskiego oraz śląskiego mają wolne już dziś. W związku z tym rodzice mogą prosić o dodatkowe sprawdzenie autokarów, którymi ich podopieczni wyruszają na odpoczynek.
14.01.2017 | aktual.: 14.01.2017 18:28
- Będziemy sprawdzali, czy pojazdy, którymi podróżują dzieci, są bezpieczne, czy są sprawne technicznie, oraz czy ich kierowcy są trzeźwi i wypoczęci. Skupimy się na sprawdzeniu elementów, które mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo, takich jak układ hamulcowy, kierowniczy, stan opon, oświetlenie - podkreślił p.o. główny inspektor transportu drogowego Alvin Gajadhur, który w sobotę uczestniczył w kontrolach ITD na autostradzie A1 w Łódzkiem.
Inspekcja zajmuje się sprawdzaniem stanu m.in. autokarów przez cały rok, jednak w trakcie wakacji letnich oraz zimowych prowadzone są dodatkowe działania w ramach akcji "Bezpieczny autokar". Zima to okres, w którym poruszanie się na drodze dodatkowo komplikują warunki pogodowe. – Dlatego apelujemy do przewoźników, by stan techniczny był bardzo dobry - mówił w "Polskim Radiu" Gajadhur.
- W czasie ubiegłorocznych ferii sprawdziliśmy 1050 autokarów przewożących dzieci. Nałożyliśmy na kierowców 96 mandatów karnych. Zatrzymaliśmy co prawda 56 dowodów rejestracyjnych, jednak pojazdów, które były w fatalnym stanie technicznym, które nie odjechały z punktu kontrolnego, było jedynie 12" - stwierdził Gajadhur.
Jak ocenił, w porównaniu do wyników kontroli autobusów podmiejskich i miejskich, autokary turystyczne przewożące dzieci na ferie są w dużo lepszym stanie technicznym. Dowód rejestracyjny zatrzymywany jest średnio podczas co 20. kontroli, natomiast pojazd w fatalnym stanie technicznym trafia się podczas co setnej kontroli. Rodzice mogą zgłosić telefonicznie lub mailowo chęć przeprowadzenia kontroli w miejscu odjazdu autokaru.
Akcja "Bezpieczny autokar" prowadzona jest od 2003 roku. Zdaniem p.o. głównego inspektora transportu drogowego przez ten okres znacznie poprawiło się bezpieczeństwo przewozu dzieci. - Przewoźnicy są coraz bardziej odpowiedzialni, kierowcy również. Podczas ubiegłorocznych ferii nie zatrzymaliśmy żadnego kierowcy, który prowadziłby pojazd po spożyciu alkoholu" - dodał.
Wyjaśnił też, że w przypadku zatrzymania niesprawnego autokaru, to przewoźnik musi zabezpieczyć drugi, sprawny pojazd, co czasem wiąże się z niedogodnościami dla podróżujących, którzy muszą czekać 2-3 godziny. - Przewoźnikom zależy, aby stan techniczny był dobry, bo konkurencja na rynku przewozów jest duża - stwierdził Gajadhur.
Na terenie MOP Wiśniowa Góra, gdzie odbyła się konferencja prasowa, do godz. 9 skontrolowano pięć autokarów; inspektorzy nie mieli zastrzeżeń do żadnego z nich.
Wojewódzki inspektor transportu drogowego w Łodzi Michał Mostowski. zaapelował do organizatorów wyjazdów i rodziców, aby już w momencie zamawiania przewozu uprzedzali przewoźnika, że będą wnioskowali o kontrolę ITD. - To zadziała prewencyjnie, bo przewoźnik zadba o stan pojazdu i kondycję kierowcy. Unikniemy też opóźnień przy wyjazdach na ferie - dodał Mostowski.