Autobus z promilami
Nie ma dnia, by wielkopolscy policjanci Ruchu Drogowego nie wyjeżdżali do kontroli autobusów wycieczkowych, o które proszą krewni pasażerów. Wczoraj w Poznaniu trafili na nietrzeźwego kierowcę, który miał poprowadzić autobus pełen dzieci.
31.05.2005 | aktual.: 31.05.2005 09:09
Kontrola rozpoczęła się o godz. 8.35 przy ul. Swoboda. Policjanci mieli ją w swoim grafiku – po prostu wcześniej odebrali informację, że o tej porze i z tego miejsca wyjedzie wycieczka i trzeba przeprowadzić prewencyjnie sprawdzenie kierowcy i stanu technicznego pojazdu.
- Okazało się, że kierowca autobusu jest w stanie nietrzeźwości – alkomat pokazał 0,27 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu, a po przewiezieniu na dokładniejsze badania, okazało się, że ma 0,53 prom. alkoholu – mówi Józef Klimczewski, zastępca naczelnika Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. – Cały weekend polowaliśmy na nietrzeźwych kierowców i tu taka niespodzianka w poniedziałkowy ranek i w dodatku w autobusie z dziećmi.
Kierowca sam przyprowadził autobus na miejsce kontroli. Teraz zostało mu zatrzymane prawo jazdy. Rzecz jasna, wycieczki w Bory Tucholskie już nie poprowadził. Tłumaczył się, że w nocy wypił piwo. Wiedząc, że rano wyjedzie w trasę... Zostało mu zabrane prawo jazdy i skierowany będzie wniosek do sądu. To drugi w tym roku przypadek nietrzeźwego kierowcy autobusu z dziećmi. Policja każdego dnia otrzymuje prośby o rutynowe skontrolowanie autokarów i żadnej nie pozostawia bez echa.
– Odbieramy zgłoszenia w komendach powiatowych w całej Wielkopolsce – mówi Zbigniew Miękisiak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. – Jak się trafi prośba w ostatniej chwili, to także staramy się wyjeżdżać do takich kontroli.
– W poniedziałki i we wtorki mamy najwięcej pracy – dodaje J. Klimczewski. – Teraz mieliśmy ponad 30 kontroli, a na wtorek mamy zgłoszonych ponad 20. Prosimy tylko o konkretne określanie warunków kontroli, zwłaszcza o podanie ile autokarów ma wyjeżdżać w ramach wycieczki, by nie było tak, że podjedzie policjant, a będzie miał do sprawdzenia trzy pojazdy.
Co kontrolują?
Policja sprawdza trzeźwość kierowcy, zmiennika, opiekuna grupy, dokumenty i uprawnienia do kierowania autobusem. Kontrolowany jest też stan techniczny – ogumienie, szyby, wentylacja – a także oznakowanie i wyposażenie w np. tablice informacyjne, czy gaśnice. Policjanci mają prawo wycofać autobus z dalszej jazdy – wtedy organizator wycieczki musi podstawić inny, sprawny, który też będzie poddany kontroli.
Jak zgłaszać
Rodzice, czy krewni osób jadących na wycieczkę, proszeni są o podanie dokładnego określenia miejsca i czasu odjazdu autokaru, a także liczby spodziewanych autokarów. Ważny jest też czas – przynajmniejz jednodniowym wyprzedzeniem, by policja mogła zaplanować grafik służb. Zgłaszać się można osobiście, bądź telefonicznie do Sekcji Ruchu Drogowego komend powiatowych i miejskich policji.
Grzegorz Okoński