Autobus z pasażerami zawisł nad przepaścią
Przez ponad godzinę kierowca i dziewięciu
pasażerów szwedzkiego autobusu musieli bez ruchu siedzieć w
pojeździe, który w wyniku poślizgu zawisł na krawędzi szosy nad
głębokim wąwozem.
09.12.2007 | aktual.: 09.12.2007 20:41
Do zdarzenia doszło około godz. 16.30 w górskim terenie w pobliżu granicy szwedzko-norweskiej. Niemal każde poruszenie się wewnątrz autobusu groziło runięciem pojazdu do wąwozu.
Wezwane na pomoc służby ratownicze oceniły sytuację jako niebezpieczną i postanowiły nie czekać na potężny dźwig mogący unieść i przestawić autobus w bezpieczne miejsce.
W okolicy znaleziono potężną koparkę oraz jej właściciela i operatora. Posługując się maszyną jak ciągnikiem udało się ok. godz. 17.40 wyholować autobus na szosę i uwolnić zamkniętych w nim ludzi.
Operacji asystowały norweskie karetki pogotowia przysłane przez granicę oraz norweski helikopter ratunkowy. W wypadku - jak informują szwedzkie media - nikt nie odniósł obrażeń.
Michał Haykowski