Autobus miejski wjechał w blok. Kierowca stracił świadomość
Przyczyną wypadku autobusu Komunikacji Miejskiej w Płocku (Mazowieckie) była utrata przez kierowcę kontroli nad pojazdem spowodowana utratą świadomości. Takie są wstępne ustalenia spółki - poinformował jej prezes Janusz Majchrzak.
19.06.2013 | aktual.: 19.06.2013 17:22
Szef płockiej Komunikacji Miejskiej zapewnił, że autobus, który uderzył w blok mieszkalny, był sprawny technicznie. Dodał, że autobus przed uderzeniem w blok nie pozostawił żadnych śladów hamowania. - To oznacza, że nie było żadnej reakcji kierowcy na to, co działo się z pojazdem - zaznaczył. Wyjaśnił jednocześnie, że okoliczności wypadku nadal bada specjalna komisja.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że 34-letni kierowca autobusu, który został ranny w wypadku, ma 10-letni staż pracy oraz aktualne wszystkie wymagane uprawnienia i badania. Zgodnie z harmonogramem pracy w ostatniej dobie przez zdarzeniem kierowca miał dzień wolny od pracy, korzystał też wcześniej z regulaminowego 15-godzinnego odpoczynku od obowiązków służbowych.
- W naszej ocenie to był wypadek, którego nikt nie był w stanie przewidzieć. Jest nam bardzo przykro, że doszło do takiego zdarzenia, że ucierpiało kilka osób - oświadczył Majchrzak.
Szef płockiej Komunikacji Miejskiej przyznał, że spółka jest przygotowana na ewentualne roszczenia ze strony poszkodowanych w wypadku, w tym pasażerów oraz administratora budynku, w którym na skutek uderzenia autobusu została uszkodzona zewnętrzna elewacja.
Do wypadku doszło na ul. Armii Krajowej na osiedlu mieszkaniowym na peryferiach Płocka. Autobusem komunikacji miejskiej linii nr 19 podróżowało kilkanaście osób. W pewnej chwili pojazd zjechał z jezdni na przydrożny pas zieleni i po przejechaniu kilkunastu metrów uderzył czołowo w balkon bloku mieszkalnego. Lokatorzy przebywali w mieszkaniu - nic im się nie stało. Konstrukcja bloku nie została naruszona.
Do szpitala trafiło 9 pasażerów i kierowca autobusu. Ostatecznie, po badaniach, hospitalizowano cztery najbardziej poszkodowane osoby - kierowcę oraz troje pasażerów. W wypadku doznali oni m.in. urazów kręgosłupa i kończyn.
Zgodnie z procedurą przy wypadkach komunikacyjnych, od kierowcy została pobrana krew do badań na zawartość alkoholu.
Rzeczniczka płockiej Prokuratury Okręgowej Iwona Śmigielska-Kowalska poinformowała, że śledczy otrzymali już z policji wszystkie zebrane w sprawie wypadku materiały, w tym dotyczące oględzin miejsca zdarzenia. W ciągu najbliższych dni zostanie podjęta decyzja, dotycząca ewentualnego wszczęcia postępowania w sprawie wypadku. Na miejscu zdarzenia obecny był prokurator płockiej prokuratury rejonowej.