ŚwiatAustralia chce szybko wycofać się z Afganistanu

Australia chce szybko wycofać się z Afganistanu

Australijski minister obrony John Faulkner oświadczył, że Australia chce w najkrótszym możliwym terminie wycofać swoje wojska z Afganistanu. Wchodzą one tam w skład NATO-wskich Międzynarodowych Sił Wspierania Bezpieczeństwa (ISAF).

21.10.2009 | aktual.: 21.10.2009 09:01

Faulkner podkreślił, że Australia będzie nadal pomagała Afganistanowi w szkoleniu jego armii w południowej prowincji Uruzgan, ale rozważa skrócenie tego procesu.

Występując przed komisją senatu australijski minister obrony powiedział, że nie zmieni się cel australijskiej obecności w Afganistanie, którym jest szkolenie sił afgańskich w Uruzgan, tak by mogły wziąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo prowincji. Minister określił ten okres na trzy do pięciu lat. Dodał przy tym, że dyskutuje z wojskowymi o możliwości skrócenia procesu szkolenia.

- Nie chcę widzieć żołnierzy australijskich w Afganistanie ani o dzień dłużej, niż to konieczne - podkreślił Faulkner. Wcześniej w wypowiedzi dla australijskiego radia ABC mówił, że postanowił zasięgnąć zdania dowództwa wojskowego w kwestii "zagwarantowania skutecznego i jak najszybszego" zakończenia misji wojsk australijskich w Afganistanie.

Australia ma w tym kraju 1500 żołnierzy wchodzących w skład Międzynarodowych Sił Wspierania Bezpieczeństwa (ISAF). Jest to najliczniejszy w tych siłach kontyngent z państwa nie będącego członkiem NATO. Faulkner powiedział w środę, że nie ma planów zmniejszenia liczby australijskich żołnierzy w Afganistanie. Nie ujawnił, czy bierze pod uwagę anerykańskie rekomendacje wysłania tam większej liczby żołnierzy.

Zarówno dowództwo ISAF jak i Stany Zjednoczone, których wojska stanowią większość tych sił, planują rozszerzenie misji. USA i Wielka Brytania zapowiadają wysłanie do Afganistanu kolejnych oddziałów wojskowych i apelują do sojuszników, aby poszli w ich ślady.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)