PolskaAumiller: to błąd, że w komisji nie będzie SLD

Aumiller: to błąd, że w komisji nie będzie SLD

Jako błąd przewodniczący komisji śledczej ds.
PKN Orlen Andrzej Aumiller (UP) ocenił czwartkową decyzję klubu
SLD o wycofaniu z komisji drugiego posła Sojuszu Bogdana Bujaka.
Komisja jest ciałem politycznym i niedobrze jest, jak jedno
skrzydło jest osłabione - dodał.

07.07.2005 | aktual.: 07.07.2005 13:34

We wtorek ze składu komisji został wykluczony inny poseł SLD, Andrzej Różański.

Doszliśmy już do końca przesłuchań, teraz jest kwestia pisania sprawozdania i także posłowie SLD powinni mieć wpływ na kształt tego sprawozdania - podkreślił Aumiller.

Dodał, że zachowanie SLD można potraktować jak zabranie zabawek i obrażenie się. Walczyć trzeba do końca. Jak za małych lat bawiłem się w piaskownicy, to nie zabierałem zabawek, jak ktoś mi popsuł babkę, tylko psułem babkę drugiej osobie - powiedział. Jego zdaniem, partia, która odżywa, powinna odważnie dalej walczyć i jeśli jest przekonana, że ma rację - bronić jej. Najlepszą obroną jest być, działać, a nie unikać zmierzenia się z przeciwnikiem - dodał.

Aumillerowi szkoda, że w komisji nie będzie posła Bujaka. Jest pracowity, rozważny - uważa poseł SdPl. Przyznał jednak, że wycofanie posłów Sojuszu to suwerenna decyzja klubu. Dodał, że nie sądzi, by brak przedstawicieli SLD wpłynął na końcówkę prac komisji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)