Attache w Moskwie odwołany?
Polski attache wojskowy w Moskwie, generał Andrzej Lewandowski, ma zostać odwołany. Donosi o tym na stronach internetowych tygodnik "Wprost", powołując się na nieoficjalne informacje.
Powodem odwołania miałaby być wypowiedź na temat tarczy antyrakietowej, jakiej generał Lewandowski udzielił rosyjskiej agencji Interfax bez uzgodnienia z ministerstwem obrony i ministerstwem spraw zagranicznych. Generał powiedział, że gdyby zapadła decyzja o budowie w Polsce amerykańskiej bazy rakiet przechwytujących, to nie powstanie ona wcześniej niż w latach 2012-14. My nie chcemy takiej bazy na dzisiaj - powiedział generał. Dzisiaj nie ma zagrożenia. Jeśli będzie decyzja o budowie, to potrwa to kilka lat. Wtedy takie zagrożenie może już być realne.
Generał Lewandowski powiedział, że polskie władze są generalnie za powstaniem bazy rakiet, jednak decyzja zapadnie zgodnie z procedurami. Być może będzie nawet referendum, gdyż są siły, które życzą sobie takiego głosowania - powiedział generał Lewandowski.
Według "Wprost", attache zostanie w najbliższych dniach wezwany do Polski.